|
fuckk.love.moblo.pl
Może gdybyś poczuł wszystko byś odmienił?
|
|
|
Może gdybyś poczuł wszystko byś odmienił?
|
|
|
wierze , że nic nie dzieje się bez przyczyny . Niedługo będziemy obok siebie . Obiecuję .
|
|
|
Nienawidzę pojawiać się znikąd nieproszona, Ale nie mogłam trzymać się z daleka od tego, nie potrafiłam tego przezwyciężyć. Miałam nadzieję, że zobaczysz moją twarz i przypomnisz sobie, że dla mnie to nie koniec. Mniejsza o to, znajdę kogoś takiego jak Ty, I Wam obojgu nie życzę niczego innego jak tego co najlepsze.
|
|
|
Stoisz na przeciwko mnie . Nie mogę Cię przytulić , zero jakichkolwiek wyjaśnień .Nic nie masz mi do powiedzenia ? Skarbie nigdy nie zrozumiem co się z nami stało , ale zawsze zawsze będę na Ciebie czekać bo jesteś częścią mnie na którą czekam . Wróć .Naprawimy wszystko .
|
|
|
Dziwne budzić się dla siebie , patrzeć na telefon zero wiadomości , na tapecie jakiś durny obrazek z neta . Pusty pokój i zabijający mnie smak szlugów .
|
|
|
Moje niecałe dwa metry szczęścia przesiąknięte fajkami , moja własna odmiana tlenu .
|
|
|
Odchodzę na jakiś czas . Nigdy nie zrozumiem dlaczego to robię . Zabija mnie to od środka ale jeśli te chwile osobno mają nas połączyć to warto cierpieć .
|
|
|
Zapamiętaj tylko jedno . ZAWSZE możesz wrócić , nie ważne co zrobiłeś , jak bardzo mnie to teraz boli , nie myśl o tym ze codziennie płacze i jak bardzo się zmieniałam .
|
|
|
Byłeś zawsze obok . Przy tobie nie czułam nic . Miłość to było to czego mi brakowało . Idealnie się dopełnialiśmy . Dziś nie ma już My tylko ty i ja . Zostały wspomnienia i do dnia dzisiejszego nimi żyje . Znaleźliśmy miłość w dziwnym miejscu , impreza wspólne spacery o 2 w nocy i tak się do siebie zbliżaliśmy . Wtulanie się w Ciebie , twój zimny nos , zapach dymu z fajek . Tak to wszystko napędzało mnie jak narkotyk . Codzienne odpały , zachowywaliśmy się jak dzieci , takiej miłości szukałam . Dziś tylko wspominam i czekam wciąż na Ciebie , nie ważne ile nie ważne gdzie jak i czy mi się to bedzie podobać czy nie bede czekać bo jesteś moim pierdolonym rozrusznikiem serca który daje mi mocnego kopa aby dalej żyć . Tymczasowo normalnie nie funkcjonuję , ale nadejdzie dzień , że włączysz we mnie życie .
|
|
|
a zapowiadał się taki dobry obiad . Pomyślałam o tobie . Spaliłam . Tyle w temacie .
|
|
|
Za bardzo kocham i za bardzo mi zależy . Nie jesteś ze mną a w śnie w moim małym świecie snów znalazłam kogoś innego , kochającego mnie przytulającego i tak słodko całującego a nawet w śnie mój idealny chłopiec był nikim przy tobie . Byłam cholernie nie szczęśliwa kiedy szłam obok niego bo wiedziałam ze to on a nie ty. Całując go wyobrażałam sobie Ciebie , przytulając czekałam na twoje wyjątkowe gesty a tu nic . Do cholery gdzie ty jesteś i czemu nawet w snach nie mogę Ciebie poczuć .
|
|
|
to była poważna kłótnia , nie wiem która z kolei , ale ta o mały włos nie zniszczyła wszystkiego . Postanowiliśmy nie odzywać się do siebie . I tak mijały kolejne dni , ty nic ja nic . Z każdym dniem wpadałam w większy dół bo brakowało mi twojego głosu , zapachu i dotyku . Miałam dziwne wrażenie , że tak już pozostanie , że jednak my to nie to i lepiej Ci beze mnie . Poszłam gdzieś do kolegi nawalić się w cztery dupy i zapomnieć i kiedy tak szłam do niego usłyszałam twój głos który mnie zatrzymał twój anielski głos , było ciemno ale widziałam twój uśmiech a ty napewno widziałeś moje łzy . Nie miałam zamiaru powiedzieć Ci nic . Ile ty sił podbiegłam i wskoczyłam w twoje ramiona pocałowałam jakbym miała całować Cię ostatni raz usłyszałam tylko cichy szept " w końcu mam mój świat w zasięgu ręki , kocham Cię i przepraszam "
|
|
|
|