Szła przez miasto . To już siódmy dzień po ich rozstaniu . Próbowała zapomnieć . Wstąpiła do ulubionego centrum handlowego . Zaczęła buszować po sklepach i kupować masę ciuchów . Przez chwilę odrywając się od rzeczywistości . Wracając zauważyła jego z jakaś panną . Siedzieli przy stoliku jedząc deser. Ona uśmiechała się do niego , a on do niej. Gdy to zobaczyła , wybiegła ze sklepu z ogromnym płaczem . Była ulewa . Nie miało dla niej znaczenia , że zmoknie . Przynajmniej nie było widać jej łez. [fuckinna]
|