|
fucking.lover.moblo.pl
podziwiam wyobraźnię tych u góry za wymyślenie mi takiego scenariusza co wy kurwa jaracie ?
|
|
|
podziwiam wyobraźnię tych u góry za wymyślenie mi takiego scenariusza , co wy kurwa jaracie ?
|
|
|
zapomnij i pomyśl jak zajebiście może jeszcze być .
|
|
|
i nie ukrywam, że ulegnę jeszcze nie raz i popełnię ten sam błąd
|
|
|
chciałabym usiąść z tobą przy stole, spojrzeć Ci prosto w oczy i powiedzieć "już mi nie zależy"... ale nie umiem
|
|
|
po prostu uciec,pozostawiając za sobą każdy nawet z najmniejszych problemów.zapomnieć o każdej źle podjętej decyzji.nie żałować i żyć,czerpiąc jak najwięcej z szansy,którą dostaliśmy od samego Stwórcy.szansy, która już nigdy się nie powtórzy.
|
|
|
a wiesz czego się boję ? boję się tego że właśnie gdy go zobaczę , to wszystko wróci, tak po prostu. nie pytając mnie o zdanie. a przecież wiem że na to jest już najzwyczajniej za późno .
|
|
|
popatrz na te spadające gwiazdy .. spierdalają szybciej niż Ty , gdy mówię , że rodzice chcieliby Cię poznac.
|
|
|
czy Cie nadal kocham? nie wiem, pewnie tak. ale pogodziłam się już z tym, że nie jest pisane nam być razem. nie jestem najszczęśliwsza na świecie, ale też nie siedzę w kącie i płacze. próbuje żyć dalej.
|
|
|
Zawsze bazgrała na marginesach zeszytów. W ten sposób odgradzała się od świata. Kiedy nie mogła już wytrzymać rozpuszczonych kolegów z klasy, pełnych samouwielbienia monologów, niekończących się lekcji matematyki, usypiających właściwości podziału komórkowego , kryła się za kartką i ołówek. Zawsze uwielbiała rysować. Smoki. Duchy. Buty. Profile kolegów z klasy. Kwiaty. Wszystko.
|
|
|
są takie piosenki, przy których zamykasz oczy, uśmiechasz się, albo do oczu podchodzą łzy. każdy moment życia kojarzy nam się z jakąś nutą. na dobrą sprawę, mógłby to być niezły soundtrack pod nasz życiorys .
|
|
|
czasami tak tęsknię, że nie wiem co zrobić z rękoma, z całym ciałem. najlepiej wtuliłabym twarz w jego szyję, cały czas wąchała jego koszulkę pachnącą proszkiem do prania i delikatnymi perfumami, dłoń wplotłabym w jego brązowe włosy i zacisnęła na nim z całej siły ramiona. nie dałabym mu najchętniej oddychać . musiałby mnie przytulić tak mocno żebym poczuła ból w plecach i ciepło okalające serc . teraz tak tęsknię.
|
|
|
coś w rodzaju zniknij , ale jednak bądź .
|
|
|
|