|
forgottenprincess.moblo.pl
chciałabym Ci coś powiedzieć. zacznijmy może od tego że takiego człowieka jak Ty nie znałam chyba nigdy. jak mogłeś nie widzieć tego co miałeś na wyciągnięcie ręki? jak
|
|
|
chciałabym Ci coś powiedzieć. zacznijmy może od tego, że takiego człowieka jak Ty nie znałam chyba nigdy. jak mogłeś nie widzieć tego, co miałeś na wyciągnięcie ręki? jak mogłeś powiedzieć jej to, co powiedziałeś? dać nadzieję, a potem ją zniszczyć? jak mogłeś ją zostawić? jak mogłeś jej to zrobić? nawet sobie nie wyobrażasz co ona przez Ciebie przechodzi, ile razy próbowała to skończyć, ale na Twój widok jej serce nie pracowało tak jak powinno. nie wiesz ile razy wiedziałam ją zapłakaną, albo z łzami w oczach właśnie przez Ciebie. jak mogłeś do tego dopuścić? jak mogłeś jej nie kochać? /
|
|
|
-Co mam zrobić żeby cie odzyskać ? - Żartujesz sobie ? Przecież wybrałeś tamtą, a mnie powiedziałeś że nie dorastam jej do pięt!
|
|
|
- ej co ty robisz ? dlaczego pomazałeś mnie markerem ? - po prostu sprawdzam czy pisze po plastiku. [?]
|
|
|
Tak bardzo bym chciała dostać od Ciebie sms'a o treści : "Jeszcze o Tobie nie zapomniałem..
|
|
|
- Weź o nim po prostu zapomnij .- A znasz wzór na obwód koła ?- Znam .- To spróbuj zapomnieć !
|
|
|
- dziecko, masz dopiero 16 lat. w naszych czasach... - zaczęła. - mamo, nie obchodzi mnie co było w waszych czasach, rozumiesz? to było kiedyś, a teraz jest teraz.żyję tu. nie tam. żyję swoim życiem. żyję tak, jak każda inna nastolatka. nie przestanę chodzić na dyskoteki, nie przestanę zadawać się z chłopakami, nie przestanę słuchać rapu, nie przestanę się malować, nie zmienię swojego stylu ubierania, nie przestanę wracać po zmroku, nie przestanę siedzieć przed komputerem i nie przestanę go kochać. nie możesz za mnie decydować. to jest MOJE życie i muszę sobie z nim radzić - powiedziała - ale ... - znowu nie pozwoliła dokończyć swojej mamie. - nie, nie ma żadnego ALE. nie zmienię swoje stylu życia, a już na pewno nie przestanę się z nim spotykać. chcę z nim być. nie psuj tego. musisz to zaakceptować, nie masz innego wyjścia. zrozum to - poinformowała, zmierzając mamę pewnym siebie wzrokiem. - a teraz wychodzę, do niego - powiedziała, zatrzaskując za sobą drzwi
|
|
|
przecież ona nie chciała wiele. wiedziała, że nie będzie już jego, ale zadowoliłaby się tylko jego obecnością, widokiem jego oczu i rozmową, tak jak kiedyś. jednak on, mimo wspaniałej miłości jaka ich kiedyś łączyła, nie potrafił dać jej nawet tyle
|
|
|
przez ludzi takich jak on stałam się lodowatą suką. przykro mi, taka jest prawda. zamroził moje serce.
|
|
|
Oni mówią, że najładniejszy uśmiech mam wtedy, gdy Ty jesteś blisko, wiesz? ♥
|
|
|
- gdzie ty do cholery idziesz? - jak to gdzie? po żelki.
|
|
|
a niedługo znów wróci to co przed wakacjami, podpieprzanie sobie długopisów, codzienne nieprzygotowania, śmianie się z byle czego i wkurzanie nauczycieli. szkoła - teoretycznie nie chcemy do niej iść, ale praktycznie brakuje nam tych chwil.
|
|
|
nie boli mnie już fakt, że nie stać Nas na zwykłe ' cześć ' . nie bolą już nawet te podłe słowa za plecami. nawet to , że masz już Ją i , że bardzo się kochacie. boli to , że już nie potrafimy spojrzeć sobie w oczy, co niegdyś było w naszym przypadku nagminne.
|
|
|
|