zbliżał się zmrok. usiadłam cicho w fotelu, przykryłam się kocem i włożyłam słuchawki do uszu. dobiegał z nich bardzo znajomy dźwięk. oo tak dźwięk piosenki, która mi się z Tobą kojarzy. dobrze wiem, że i tak nie będziemy szczęśliwi razem, zresztą to nawet nierealne, a mimo to słucham piosenki, która jeszcze bardziej przywołuje u mnie łzy. nie wyłączam jej. słucham do końca. dołuję się jeszcze bardziej. trochę to dziwne, że jedna piosenka a tyle wspomnień, marzeń, rozczarowań nie sądzisz? . .. / forever_smile_xd
|