|
forevan.moblo.pl
i stanę tak pod twoimi drzwiami w białej koszulce całej przemokniętej od letniego deszczu z rozmazanym makijażem i zapłakanymi oczami. i nie czekając aż otworzysz w
|
|
|
i stanę tak pod twoimi drzwiami w białej koszulce, całej przemokniętej od letniego deszczu, z rozmazanym makijażem i zapłakanymi oczami. i nie czekając aż otworzysz w końcu wykrzycze jak cholernie mi ciebie brakuje,,,
|
|
|
bo chciała by, aby w jej życiu, ktoś postawił proste drogowskazy wskazujące drogę do szczęśliwej miłości, do tej okrutnej i po prostu do zwykłego życia.. by wiedziała, co czeka za następnym zakrętem..
|
|
|
opowiedziała by ci o nim wszystko..... ale w tedy ty też byś go pokochała...
|
|
|
i tylko powiedz, że w końcu wszystko się jakoś ułoży...
|
|
|
wiesz, bo chciałam jak najlepiej.... a wyszło jak zawsze.
|
|
|
siedziałam obok Ciebie mając świadomość, że jesteś nieosiągalny dla moich dłoni, dla mojego serca i moich ust... wtedy- siedząc obok Ciebie ramię w ramię doznałam najboleśniejszej samotności.
|
|
|
osoba, która napisała mój scenariusz życia, musiała mieć kiepski dzień.
|
|
|
i chwytać się ostatniej dłoni, która sięga po ciebie w ciemność. i przecież to oczywiste, że się nie uda... a jednak masz nadzieje.. bo jednak cuda się zdarzają.
|
|
|
bo przecież nie ma to jak tracić chęć do życia.
|
|
|
a samotność zwie się światem..
|
|
|
i wiesz, chciała bym, żebyś kiedyś żałował, żałował, że mogłeś mnie mieć, ale w tedy nie chciałeś.
|
|
|
masz racje. przecież nikt nie obiecywał, że będziemy razem do końca.
|
|
|
|