|
fokuspokus_kotku.moblo.pl
Kochałeś kiedyś tak mocno że aż odczuwałeś fizyczny ból? Ścisk w brzuchu mdłości i zawroty głowy. Bezsenność i ciągłe zmęczenie? No powiedz czułeś kiedyś coś tak int
|
|
|
Kochałeś kiedyś tak mocno, że aż odczuwałeś fizyczny ból? Ścisk w brzuchu, mdłości i zawroty głowy. Bezsenność i ciągłe zmęczenie? No powiedz, czułeś kiedyś coś tak intensywnego,że wydawało Ci się, że z tą miłością ze wszystkim sobie poradzisz? A najgorsze jest to, że miłość odejdzie, a ból pozostanie. Twoje serce pęknie na małe kawałki, a one na jeszcze mniejsze. Wszystko się zmieni, wszystko, rozumiesz? Nigdy nie będzie już tak samo. Nie wiem czy może być lepiej czy gorzej, ale na pewno będzie inaczej.
|
|
|
Myślę, że zawsze będziesz dla mnie ważny..Nie chodzi o to, że nigdy już nikogo nie pokocham i nie będę potrafiła być szczęśliwa, ale nie wymaże z serca tego fragmentu życia z Tobą. Czasami będę siadać z kubkiem herbaty i przypominać sobie Ciebie, Twój uśmiech, Twoje słowa, to jak bardzo Cię kochałam Nie zapomnę też tych chwil, w których sprawiałeś, że byłam najszczęśliwszą dziewczyną na świecie tak samo jak chwil gdy przez Cb płakałam. Byłeś dla mnie zbyt ważny, żebym mogła wyrzucić Cię z głowy.
|
|
|
Kocham Cię i choć nie jest łatwo, przetrwamy to wszystko. Nie mówię, ze nie będziemy się kłócić, ale obiecuje, ze będziemy się godzić. Czasami będę się złościć za wszystko, wypominać, nie po to, żeby sprawić Ci przykrość, po prostu - z nerwów. Rozstawać się będziemy tylko żegnając, inna forma rozstania nie wchodzi w grę. Nigdy. Nie mowie, że zawsze będę myśleć, a dopiero potem mówić, myślę ze częściej będę najpierw mówić a zastanowię się nad tym dopiero później, będziesz mi to musiał po prostu wybaczyć.. Nie obiecuje, że będziemy się widywać często, ale obiecuje, że za każdym razem kiedy się spotkamy to będą niezapomniane momenty. Każda chwila spędzona z Tobą utkwiła w mojej pamięci już na zawsze.
|
|
|
Nienawidzę w sobie tego, że tak szybko zaczynam zbliżać się do ludzi, że tak szybko przyzwyczajam się do ich obecności, ich rzuconego cześć w moją stronę.. do zbitych 5 na osiedlu, do wyznań, które kierują w moją stronę, do nich samych. Nie znoszę tego, bo przecież to oczywiste, że każdy w końcu odchodzi. Czy jest to świadomy wybór czy śmierć. Ale odchodzi, a ja zostaję z coraz bardziej poszarpaną duszą.
|
|
|
Tak często zapominam jak mam się zachować, że czasem najzwyczajniej w świecie płaczę przy obcych mi ludziach. Nie myślę wtedy o tym, że powinnam być twarda, nie myślę, że muszę się szybko pozbierać i iść dalej, żeby uniknąć zbędnych pytań. Wtedy po prostu płaczę i nie zwracam uwagi na atak spojrzeń w moim kierunku. A to wszystko dzieje się, bo się nie podniosłam. Myślałam, że już nic mnie nie złamie, ale jednak jestem zbyt słaba, by po prostu wstać, otrzepać ubranie i iść dalej. Iść i cieszyć się tym co mam. Już nawet nie potrafię się cieszyć. Nawet kiedy mi się coś uda, nie cieszę się, kiedy poprawiłam matematykę, nie cieszyłam się, bo kiedy wygrałam miłość tylko wtedy się cieszyłam. Nawet byłam obojętna na śmierć rybki, która zginęła gdzieś pod murami miniaturowego domku w akwarium, najzwyczajniej w świecie wyrzuciłam ją do toalety i spuściłam wodę,chociaż w ostatnim czasie bardzo się do niej przywiązałam.Już nie obchodzi mnie nic.Stałam się kimś,kto ma w dupie wszystko i wszystkich.
|
|
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, że to My, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może..
|
|
|
Obiecaj mi, że mnie nigdy mnie nie okłamiesz, że nie zdradzisz, że będziesz mnie chronił, że zatroszczysz się o mnie, że sprawisz, że poczuję się bezpieczna, że zawsze będę się czuła przy tobie tą jedyną, że będziesz wyczekiwać do następnego spotkania, że się mną nie znudzisz, że będę się mogła przy tobie śmiać i płakać, że słowo "miłość" nie będzie tylko pustym słowem, że będę przy tobie szczęśliwa, że powiesz mi szczerze "kocham cię". Możesz mi to obiecać?
|
|
|
Kiedy ktoś od Ciebie odchodzi, wcale najgorsza nie jest fakt, że wielka miłość się skończyła, czy bolesna tęsknota. W ułamku sekundy dociera do Ciebie, że to już koniec, ale tylko dla Ciebie. Całe życie będzie biegło dalej, od nowa. Cała idealnie zaplanowana przyszłość i wszystkie plany znikają. To co miało być na zawsze, rozpada się, szybciej niż zaczęło. Słowa płynące z ust nie brzmią już tak samo, nie słychać w nich ani odrobiny czułości. Oczy wydają się być ciemne, przygaszone, nie ma w nich tych iskierek, całego zapału. Uczucia są inne, cała gorąca miłość znika, nie wiadomo gdzie. Przeszłość rozpłynęła się, nie jest niczym ważnym. Zostajesz sam, ze świadomością własnej słabości..
|
|
|
To nie ważne, że teraz znowu coś się spieprzyło. Wiem, że w przyszłości będziemy na nowo przeżywać wspaniałe chwile tysiące razy. Ponownie będę słyszała Twój charakterystyczny śmiech, widziała Twoją twarz i okrywała się Twoimi ramionami. Znów będę mogła tonąć w Twoich oczach, przy mojej ulubionej komedii romantycznej, której tak bardzo nienawidzisz, ale tak bardzo mnie kochasz, że oglądasz ją ze mną w każdą sobotę. Po raz kolejny powrócę do tej chwili, w której Twoje wargi dotykały moje - o smaku maliny, pamiętasz? A najbardziej nie mogę się doczekać dotyku Twoich dłoni. Tego splotu, który dawał ogromne poczucie bezpieczeństwa, sprawiał, że Mój Świat stawał się kolorowy - a Ty byłeś Jego barwą.
|
|
|
wiesz co boli najbardziej? to, że ludzie to egoiści. pieprzeni materialiści. liczą się tylko pieniądze i wygląd. a może warto się na chwilę zatrzymać? pomyśleć kto przez nas cierpi? może uda się jeszcze to naprawić? bo warto.
|
|
|
wiesz w co ja wierze? wierze w to, że kiedyś otworze swe zaspane oczy i tak po prostu bez niczego się uśmiechnę, a ty będziesz jednym z tych powodów dla których będę się uśmiechać.
|
|
|
bawisz się słowami. upajasz się nimi. słowami chcesz zastąpić normalne, ludzkie uczucia, których w tobie nie ma .
|
|
|
|