|
fluorescentdye.moblo.pl
Cos nad czym tylko Ty masz kontrole dokładnie. Ja nie zamierzam boje sie tego czegos O o ps. byłem cholernie miły :
|
|
|
Tchórząc uciekasz.. uciekasz przed światem i przed rzeczywistością.. najgorsze jest jednak to ze uciekasz tez trochę przed samym sobą… przed własnym życiem.
|
|
|
nie spojrzę Ci w oczy, boję się w nie patrzeć, widząc w nich nagie oblicze śmierci, która owładnęła twoją bezbronną podświadomością, kierując twoim życiem, jak swoim własnym. ale śmierć nie daje życia, ona je brutalnie odbiera. ty oddałeś się jej dobrowolnie, bez walki. stchórzyłeś, zwyczajnie, naturalnie, po ludzku stchórzyłeś./ sosicksosad
|
|
|
Coś z serii: Spisywanie moich najchaotyczniejszych myśli…
|
|
|
Part I - Projektując sen myślisz o tym wszystko co sprawia CI radość, o tym co daje CI ta radość, przede wszystkim o tym po którym widać tą radość po Tobie, na Tobie, w Tobie… w oczach, w duszy, w ciele. Nie myślisz o tym co złe, nie projektujesz przecież koszmaru, nie wolno projektować koszmaru. Złe rzeczy i tak same się tu wkradną, nie wolno umyślnie ich tam samemu ładować. Projektujesz w końcu krainę swoich marzeń, swoisty eden który będzie tylko w Twojej głowie, w Twoim umyśle na Twojej projekcji. Będziesz robił co chcesz, z kim chcesz i gdzie chcesz… pomyśl tylko..? Latający dywan, z wybranką serca, wybrakiem… czy tez jeszcze kimś wyjątkowym dla Twojego serca.. to nie stanowi problemu. Tu nie odejdzie, nie strzeli Cie w twarz, będzie najidelanijsza projekcyjna kopia człowieka, taka jaka uda Ci się stworzyć… z wadami, niedociągnięciami, ale idealna do Ciebie i Twojego sennego świata.
|
|
|
Part II - Za każdym razem zanim usnę próbuje coś zaprojektować, dać jakiś szkic tego o czym będę śnił, robie to na bieżąco, z dnia nią dzień dopracowywyje to coraz bardziej.. projektując tak nagle podświadomość bieżę górę. To oznacza jedno, śnię.. wpadam w stan uśpienia, projekcji mojego własnego i indywidualnego snu. Nie wiem co się ze mną dzieje, ale wiem ze jest mi dobrze. Oczyszczam się ze zmartwień, to co mnie martwi na chwile odchodzi w niepamięć, staje się innym człowiekiem, na ta jedna chwile, na ten jeden moment mogę być kimś kim nie jestem – człowiek bez kompleksów, śmiałym i otwartym na każdego człowieka bez uprzedzeń. Tutaj spędzam czas z przyjaciółmi.. sennymi przyjaciółmi, to nie to samo ale chociaż wiem ze tu zostaną na zawsze, bez względu na to co się wydarzy, czy odejdą sami, czy zginą, u mnie zawsze będzie dla nich miejsce, miejsce i trochę czasu na spędzenie go w mojej projekcji.
|
|
|
Part III - Jest jeszcze coś, tu możesz powiedzieć doszczętnie wszystko, wszystko ludzią na których CI zależy, na spokojnie po prostu. Proste wyznania, proste słowa i gesty.. jeden pocałunek. Bach budzisz się… próbujesz wznowić projekcje, zasnąć kolejny raz ale nie możesz, emocje, rzeczywistość wraca… A co byłby tutaj w tej samej „żywej projekcji” Dałbym rade wstać kolejnego ranka..? Zastanawiające, aczkolwiek nigdy sami się tego nie dowiemy póki nie spróbujemy… nie spróbujemy przekształcić naszych indywidualnych snów w rzeczywistość, w marzenie życia…
|
|
|
|
Masz najebane we łbie bardziej niż ten kot srający tęczą.
|
|
|
|