|
flanelcia23.moblo.pl
Cegłą w łeb !!
|
|
|
Nigdy nie mowie nigdy, ale byłoby miło,
Gdyby kilka rzeczy już się nie powtórzyło ;/
|
|
|
Ucz się na cudzych błędach dzieciak !!
|
|
|
Więc otwieram oczy aby przerwac ten marazm a rzeczywistośc budzi mnie swym czułym spierdalaj.
|
|
|
I nie pytaj co u mnie...Dziś wolałabym nie przeklinać...
|
|
|
nie musisz mówić mi, że jest ciężko, co z tego
nic nie robisz, nie masz nic i nie zmieniasz niczego
mówisz mi, że palenie zastępuje rzeczywistość
wzbudzasz litość i czarno widzę twoją przyszłość
czas pokazać zajebistość a ty ciągle narzekasz
nie masz miejsca w życiu, w dziwne trendy uciekasz
stary nie ma co czekać
rzeczywistość cię przerasta
wybrałeś etap, w którym na sukces ci szansa zgasła
po raz kolejny zonk i zamiast wziąć się do pracy
znós nie masz racji, bez tego nie poczujesz kasy
bo darmo nikt ci nie da, i zostaną marzenia
zamiast narzekać zrób coś i zacznij świat swój zmieniać
do zobaczenia (do zobaczenia)
mówisz, że trudno się pokazać
bezczynność wypala cię i nic się nie starasz (...)
po co iść na łatwiznę
warto czasem złapać bliznę, od życia
by unieść ręce wraz z ostatnim gwizdkiem......
|
|
|
To, że czasami płaczę nie znaczy, że jestem słaba. . . !
To, że nie zawsze się uśmiecham nie znaczy, że nie jestem szczęśliwa. . . !
To, że często marzę nie znaczy, że nie patrzę realnie. . . !
To, że kocham za mocno nie znaczy, że można mnie ranić. . . !
To, że nienawidzę nie znaczy, że jestem zepsuta. . . !
To, że czasami milczę nie znaczy, że nie mam co powiedzieć. . . !
To, że czasami nie wiem co robić nie oznacza jeszcze, że nie wiem jak żyć. . . !
|
|
|
Wszystko to co kiedyś było ważne , dziś po prostu nie ma sensu...
|
|
|
"To nie miało tak być!!!"
I znowu to samo uczucie...,
Czuję jak coraz bardziej się pgrążam,
Coraz bardziej się zatracam,
W miłości do Ciebie...
Lecz nie mogę o tym głośno mówić.
Nie mogę,
Ponieważ sama tego nie chcę,
I wciąż się okłamuję,
Bo boję się odtrącenia...
Boję się,
Że gdy już Cię pokocham,
Ty zmienisz zdanie,
I Twoja miłość do mnie wygaśnie...
A ja będe cierpiała...
|
|
|
Wódka i tytoń kawa z rana bez siadania.
|
|
|
Zacząć odnowa trzeba,
bo tamto się skończyło.
Odeszło, znikło,
zabrało nawet wspomnienie o tym o czym powinnam pamiętać.
Koniec zaczynam odnowa.
Zadaje pytanie zawsze to samo
Po Co?
|
|
|
Milion pytań, ciszy dźwięk.
On już nie odpowie jej co się stało
I dlaczego zwykłym tchórzem jest.
Cień kobiety został z niej, zgięta w pół nie może znieść,
Że nadzieją jeszcze żyje...
|
|
|
|