![flanelcia23 przypadek? słowo chyba zbyt proste by wytłumaczyć tę historię Zbierając siły po całonocnym płaczu poczłapała do kuchni. Chwyciła za kubek wrzucając do niego tor](http://files.moblo.pl/0/4/58/av100_45834_img_0018.jpg) |
flanelcia23.moblo.pl
przypadek? słowo chyba zbyt proste by wytłumaczyć tę historię
|
|
![przypadek? słowo chyba zbyt proste... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45834_img_0018.jpg) |
przypadek? słowo chyba zbyt proste, by wytłumaczyć tę historię
|
|
![Zbierając siły po całonocnym... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45834_img_0018.jpg) |
Zbierając siły po całonocnym płaczu poczłapała do kuchni. Chwyciła za kubek wrzucając do niego torebkę melisy - podobno uspokaja. Obserwując parującą wodę z czajnika myślała o tym jak miło byłoby, gdybyś i Ty wyparował. z jej głowy. dość już miała gigantycznych worów pod oczami z niewyspania, zapuchniętych oczu i rozwalonych wspomnień z wakacji. Dosyć miała prowadzącego wiadomości noszącego Twoje imię i siedmiolatka pod oknem krzyczącego Twój pseudonim. Dosyć miała stawiania po raz setny wody na herbatę, bo ta zawsze zdążyła wystygnąć, gdy o Tobie myślała. Nieprzytomnym wzrokiem spojrzała na czajnik w swej dłoni... znów chuj strzelił gorącą herbatę.
|
|
![Czuję się mniej więcej tak jak... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45834_img_0018.jpg) |
Czuję się mniej więcej tak, jak ktoś, kto bujał w obłokach i nagle spadł
|
|
![Rzucić to wszystko i uciec.... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45834_img_0018.jpg) |
Rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem..
|
|
![Twoja ignorancja jest mistrzowska.... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45834_img_0018.jpg) |
Twoja ignorancja, jest mistrzowska. gratuluję, jesteś w tym znakomity!
|
|
![BAGNO ZWANE RZECZYWISTOŚCIĄ teksty](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45834_img_0018.jpg) |
BAGNO ZWANE RZECZYWISTOŚCIĄ
|
|
![uważasz że ona jest ode mnie... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45834_img_0018.jpg) |
uważasz, że ona jest ode mnie lepsza? że jest w stanie zaoferować Ci więcej? bardziej Cię pokochać? jesteś w błędzie. ale nie zamierzam Cię z niego wyprowadzać. zasłużyłeś sobie na to, aby przekonać się o tym na własnej skórze.
|
|
![I przychodzi czasem taki moment że... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45834_img_0018.jpg) |
I przychodzi czasem taki moment, że po prostu odpuszczasz ....
|
|
![Nie obiecuję ci że zapomnisz.... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45834_img_0018.jpg) |
Nie obiecuję ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością. Będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu, a później odejdziesz, by pocałować człowieka, który zastąpi jego miejsce... Nie obiecuję ci, że już nigdy nie będziesz o nim myślała. Będziesz, ale ze spokojem...Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego. I nie potrzebujesz nikogo, bo sama to potrafisz.
|
|
![Niektórzy nie mają inklinacji... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45834_img_0018.jpg) |
Niektórzy nie mają inklinacji wybaczania. Po prostu zrywają kontakt z ludźmi, którzy im dopiekli, i w ten sposób rozwiązują problem. Ktoś, kto nie istnieje, nie może Cię już zranić. Dobry sposób na życie, zamierzam go stosować.
|
|
![Obecność osób trzecich zamyka... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45834_img_0018.jpg) |
Obecność osób trzecich zamyka temat miłości...
|
|
![Patrzę na ten plac zabaw który... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45834_img_0018.jpg) |
Patrzę na ten plac zabaw, który kiedyś był rozrywką Teraz widzę jak w przeciągu paru lat to się zmieniło Dziś dzieciaków już nie interesują te huśtawki Zbuntowani, pewni siebie, dumni siadają na ławki Kto im drogę wskaże, kto pokaże granice Kto przejmie kontrolę zanim zmarnują swe życie Nie wymagamy wiele, po prostu chcemy żyć lepiej Nie wszyscy potrafią docenić podaną rękę To ich wina, tylko ich, nikogo więcej...
|
|
|
|