|
fioletoowaa.moblo.pl
Gdy nie miałam podzielił się. Gdy cierpiałam wysłuchał. Gdy nie rozumiałam wytłumaczył. Gdy płakałam otarł łzy. Gdy zostałam poczekał. Gdy zawiodłam wybaczył. Gdy p
|
|
|
Gdy nie miałam, podzielił się. Gdy cierpiałam, wysłuchał. Gdy nie rozumiałam, wytłumaczył. Gdy płakałam, otarł łzy. Gdy zostałam, poczekał. Gdy zawiodłam, wybaczył. Gdy podziękowałam, zapytał: `za co?` .♥
|
|
|
Jedną z najprostszych ludzkich potrzeb jest mieć kogoś, kto zastanawia się, gdzie jesteśmy kiedy nie wracamy wieczorem do domu
|
|
|
Zanim będziesz próbował odkupić ja za słowa. zobaczysz jak na drugim brzegu rzeki. ona spokjnie stoi z innym
|
|
|
Nie obiecałam Ci, że będę czekała zawsze. Pewnie nie będę. Znajdę sobie kogoś, chociażby na złość Tobie. Pewnie nie będzie miał aż tak pięknych oczu, ale chociaż pomoże zapomnieć.!
|
|
|
Jeżeli już Ci zobojętniał dźwięk przychodzącej widomości sms to znaczy iż straciłaś nadzieję, że on kiedykolwiek napisze.
|
|
|
bo mnie już wkurza że zamiast mi śpiewać serenadę z różą w dupie, on myśli że powie że tęskni, a ja go kurwa o rękę poproszę
|
|
|
Masz chłopaka? Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na sile. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko dlatego żeby był.W miłości nie uwzględniam kompromisów. W spólnym byciu razem owszem.Inaczej nikt by ze sobą nie wytrzymał. Czemu taka jestem? Dojrzałam.
|
|
|
przykro mi , z kochanej dziewczynki zrobiła się ze mnie suka . teraz się kochanie odpłacę , za morze wylanych łez .
|
|
|
Czasami mam ochotę wyrzucić telefon przez okno. Lub rzucić nim o ścianę. Lepiej myśleć, że nie dzwonisz z powodu zepsutego telefonu niż, że o mnie zapominasz ..
|
|
|
Pamiętaj, by cierpieć z wdziękiem wielkiej damy .
|
|
|
A pamiętasz jak skaleczyłam się szkłem, krew lała mi się z dłoni i nie mieliśmy chusteczek? Kurde no, pamiętasz jak wtedy wyciągnąłeś z kieszeni 20 zł obwinąłeś nim mojego palca i powiedziałeś, że jestem więcej warta niż ta cholerna kasa?
|
|
|
Kiedyś pisałeś pierwszy, gdy się obudziłam i ostatni, gdy zasypiałam. A teraz... Moja pierwsza myśl po przebudzeniu: Czy dziś napisze? I ostatnia myśl przed snem: Czemu tego nie zrobił?
|
|
|
|