|
finely.moblo.pl
szminką na lustrze napisane że cię chcę.
|
|
|
finely dodano: 7 stycznia 2011 |
|
szminką na lustrze, napisane że cię chcę.
|
|
|
finely dodano: 6 stycznia 2011 |
|
Na szacunek trzeba kochaniutka zapracować.
|
|
finely dodał komentarz: |
6 stycznia 2011 |
|
finely dodano: 6 stycznia 2011 |
|
"Bo czym jest człowiek bez miłosci? ,jedynie marionetką tego okrutnego swiata lecz możę się wyzwolić dopiero gdy pozna znaczenie słowa kocham na własnej skurzę "
|
|
|
finely dodano: 6 stycznia 2011 |
|
kończyłam robić makijaż . za chwilę miałam wyjść na imprezę . w radiu puszczali dyskotekowe piosenki , mój humor był idealny . musnęłam moją szyję perfum , wzięłam torebkę a na nogi wsunęłam szpilki . wyszłam z domu . zmieniona , bardziej pewna siebie , może trochę silniejsza . wysyłałam zalotne uśmiechy do chłopców , którzy nie mogli oderwać ode mnie wzroku . już prawie byłam na miejscu , gdy zadzwoniła przyjaciółka , mówiąc 'no hej , gdzie jesteś ? czekamy na ciebie !' , odpowiedziałam , że już niedaleko i zaraz bedę . odparła ' on z nami czeka.. na Ciebie!' . w tym momencie telefon wypadł mi z rąk . co Ty narobiłeś ?! - pomyślałam . bo znów z pięknej , pewnej siebie singielki zmieniłeś mnie w zakochaną choleryczkę z trzęsącymi się rękami i zazdrością w oczach .
|
|
|
finely dodano: 6 stycznia 2011 |
|
Ta szydercza pustka. Brak jakichkolwiek koncepcji na najbliższe sekundy. Na jutro. Na resztę życia.
|
|
|
finely dodano: 6 stycznia 2011 |
|
Wdechy i wydechy stosuję sto razy dziennie, chowam twarz w dłoniach, udaję, że mam katar, że pocą mi się oczy, że mam alergię na życie. I powtarzam sobie "bądź dzielna. Bądź dzielna..
|
|
|
finely dodano: 6 stycznia 2011 |
|
urok to nie tylko sylwetka i mięśnie, to także zalety serca. a tych masz w sobie pełno.
|
|
|
finely dodano: 6 stycznia 2011 |
|
nie jestem psychicznie chora, nie mam adhd, wszystko ze mną ok. wszystko prócz tego, że jestem zakochana.
|
|
finely dodał komentarz: |
6 stycznia 2011 |
|
finely dodano: 5 stycznia 2011 |
|
poszła w ich pamiętne miejsce. usiadła na pamiętnej ławce, a wspomnienia po raz kolejny rzuciły się jej na szyję. była cała roztrzęsiona. na twarzy, miała rozmazany tusz. w ręku trzymała, butelkę czerwonego wina. - tęskniłaś? - usłyszała z oddali. obróciła się gwałtownie. stał. jak gdbyby, nigdy nic. wpadła w atak furii, rzuciła butelką o chodnik. wino spływało, po ulicy. podeszła do niego i wybuchając płaczem, niczym opętana, zaczęła okładać go rękami. - po co wracasz?! po co?! dlaczego znowu robisz mi to samo?! nie chcę Cię widzieć, rozumiesz?! nie chcę Cię widzieć! opadła z sił. kucnęła i zwinęła się w kłębek. klęknął obok niej. przytulił, czule całując w policzek, wyszeptał, że to był ostatni raz, że to się nigdy więcej nie powtórzy. - naiwnie uwierzyła. po raz kolejny .
|
|
|
finely dodano: 5 stycznia 2011 |
|
Myślała, ze to koniec ranienia się nawzajem. Gdy spojrzała na niego, wiedziała ze to dopiero początek.
|
|
|
|