 |
feverr.moblo.pl
Kiedyś mu opowiem jak bardzo go kochałam. Jak bardzo tęskniłam i cierpiałam. Kiedy wieczorami płakałam trzymając w ręku kakao i cukierki. Jak spałam z jego zdjęciem. Jak
|
|
 |
Kiedyś mu opowiem jak bardzo go kochałam. Jak bardzo tęskniłam i cierpiałam. Kiedy wieczorami płakałam trzymając w ręku kakao i cukierki. Jak spałam z jego zdjęciem. Jak serce mi pękało gdy robił opisy do jakiejś dziewczyny. Opowiem mu.
|
|
 |
Patrz .. ona ciągle na mnie zerka, a jak ją na tym przyłapię to się smutno uśmiecha i odwraca głowę . - Ona Ciebie kocha . - Jakoś nie daje po sobie tego poznać . - Bo jest dobra przyjaciółką, jej przyjaciółka też Ciebie obdarowuje uczuciami . - Przecież to tylko przyjaźń . - Tylko przyjaźń .? One nie są tylko przyjaciółkami.. a wolą mieć siebie na zawsze, niż takiego skurwysyna bez uczuć przez dwa tygodnie .
|
|
 |
Siedzieli na murku z butelkami zimnego Lecha w dłoniach i papierosami. Wymieniali ukradkowe spojrzenia i uśmiechy. Po pewnym czasie on zeskoczył na ziemię śmiejąc się w głos. Zrobiła to samo. Stali na wprost siebie. Na tyle blisko, aby czuć swoje gorące oddechy na policzkach. Zapadła krępująca cisza. Spuściła nisko głowę. Jej twarz wypełniły rumieńce. Złapał ją za podbródek. 'Ej. Piękna. Nie wstydź się mnie.' Zaskoczył ją. 'Nie wstydzę się. Po prostu...' Podchwycił wątek. 'Po prostu, co?' Zagryzła nerwowo wargę. 'Muszę się jakoś powstrzymywać, żeby Cię nie pocałować.' Zaśmiał się. 'Po co się powstrzymywać?' Spojrzała na niego podejrzliwie. 'Właściwie...Masz rację.' Przyciągnęła go do siebie. Pogrążeni w pocałunkach o 3:21 nad ranem czuli , jak ich serca nie mogą sobie poradzić z utrzymaniem normalnego rytmu.
|
|
 |
-Potrafisz zdefiniować mi słowo 'przyjaciel? - Nie można tego zdefiniować. To nie słowo. To uczucie więzi, wzajemne pocieszanie się, śmianie, chęć pomocy, wszystko co najlepsze. - A miłość nie jest najlepsza? - Nie. Miłość prawdziwa, odwzajemniona jest wspaniała, ale przyjaźń... - ...jest najlepszą rzeczą, jaka się może trafić. Jest na całe życie. - Owszem. I widzisz. Potrafisz powiedzieć, to co ja chciałam,a to jest... - ...prawdziwa przyjaźń
|
|
 |
Żadna sukienka najlepszej marki nie zakryje Twojego smutku, żadnym makijażem nie dorysujesz sobie uśmiechu na twarzy, kiedy Twoje serce cierpi.
|
|
 |
Znów musiał spodobać mi się ten, który w kobiecie widzi tylko cycki i dupę.
|
|
 |
Gdybym wyszła z domu w celu poszukiwania szczęścia, prawdopodobnie skończyłabym przed drzwiami jego mieszkania.
|
|
 |
Za bardzo go lubię, by móc go nienawidzić i za mało, by móc go kochać.
|
|
 |
Przeżywali zakazaną miłość, niczym Romeo i Julia. Tkwili w czymś, co tak naprawdę nigdy nie powinno nastąpić. Mieli przecież tylko się poznać, polubić, ewentualnie zaprzyjaźnić. Nie mieli się w sobie zakochiwać.
|
|
 |
Właśnie tego się bałam. Obawiałam się, że znów się zakocham i moje serce po raz kolejny zostanie rozbite na niezliczone drobinki. Proszę bardzo, mówisz i masz. Znowu moje serce wygląda jak po wojnie.
|
|
 |
Nie pasowaliśmy do siebie. To przecież całkiem normalne. Nie byliśmy połówkami jabłka, pomarańczy, gruszki, mandarynki czy jakiegokolwiek innego owocu. On miał swój świat. Ja swój. Muszę zrozumieć, że nie pasuję do jego trybu życia. Muszę pojąć, że jego serce wybrało inną. Musi to do mnie dotrzeć, więc daj mi trochę czasu.
|
|
 |
Proszę, niech wreszcie będzie lepiej. Niech zamiast problemów, pojawi się coś co wywróci wszystko do góry nogami i wreszcie będzie to cholerne szczęście. Dużo szczęścia.
|
|
|
|