 |
feverr.moblo.pl
A nawet jeśli tak jest jeśli już go straciłam zyskałam jeden dzień szczęścia. Świat jest jaki jest i każdy dzień szczęścia graniczy niemal z cudem.
|
|
 |
A nawet jeśli tak jest, jeśli już go straciłam, zyskałam jeden dzień szczęścia. Świat jest, jaki jest, i każdy dzień szczęścia graniczy niemal z cudem.
|
|
 |
Niespelnione marzenia nie stanowia problemu, prawdziwy problem rodzi sie wowczas, gdy nie potrafimy juz marzyc. Ja nadal marze o dozgonnej milosci, tego we mnie nie zdolales zabic.
|
|
 |
tylko z nim mogę liczyć pestki w arbuzie, chmury na niebie, ziarenka piasku na plaży
|
|
 |
Naprawdę wierzyłam w to, że jeśli do Ciebie napiszę to bez wahania wyjdziesz mi na przeciw ale myliłam się .. Jednak prawdą jest że nadzieja matką głupich ..
|
|
 |
Siedzisz już tyle godzin na tym jebanym gadu i nawet nie potrafisz napisać że masz mnie w dupie .. uwierz tak byłoby mi łatwiej. Nie robiłabym sobie nadziei że może coś z tego być
|
|
 |
Jej największym marzeniem nie był rower czy rolki ani żadna inna rzecz materialna. Ona .. ona po prostu chciała żeby on ją pokochał
|
|
 |
Babciny fotel , łąka, cisza i spokój którego teraz tak bardzo potrzebuję. Kocham wyjeżdżać na wieś .. tylko tam tak naprawdę mogę oderwać się od tego wszystkiego i przemyśleć niektóre sprawy na spokojnie. Chyba właśnie teraz jest taki czas aby zostawić to wszystko i wyjechać .
|
|
 |
Co mam zrobić żebyś mi uwierzył .. Nie chciałam żeby tak się stało . zrozum w końcu do cholery że ja Cię kocham ..
|
|
 |
i moim jedynym marzeniem jest to by już nigdy więcej się nie zakochać .
|
|
 |
Dla luźnego przykładu można podać fakt, że miłość zawładnie Tobą wtedy gdy poczujesz, ze jesteś w stanie nie posłodzić gorzkiej herbaty tylko z tego powodu, że Ona, ta druga Osoba, jej zwykle nie słodzi i będzie chciała choćby łykiem tej herbaty skosztować. Miłości jednak nie szukaj w doświadczeniach z herbatą, szukaj jej wewnątrz siebie i w Niej, tej drugiej Osobie.
|
|
 |
Stałam na boisku jak w każdą przerwę .. nagle niespodziewanie oberwałam ze śnieżki .. odwróciłam się krzycząc "Co za idiota to zrobił " tam stałeś Ty uśmiechnięty od ucha do ucha. Podszedłeś do mnie i powiedziałeś że przepraszasz, że nie chciałeś tak mocno... powiedziałam że mam w dupie Twoje przepraszam .. Wtedy Ty z uśmiechem powiedziałeś, że mnie pocałujesz i nie będę zła .. Zapytałam czy jesteś tego pewny .. uśmiechnąłeś się i rzuciłeś tylko że ze mną niczego niemożna być pewnym .. Moja buzia poczerwieniała a ręce zrobiły się wilgotne.
|
|
 |
Za każdym razem mówiłeś, że musisz iść bo koledzy czekają .. Kiedy tym razem podszedłeś do mnie i coś ode mnie chciałeś .. powiedziałam tylko " idź bo koledzy na Ciebie czekają " odpowiedziałeś że będą czekać tyle ile będzie trzeba.. że teraz najważniejsza jestem ja
|
|
|
|