|
fakjuuu.moblo.pl
Tęsknię. Wiesz jak to jest? Wijesz się i szukasz wyjścia na siłę poszukujesz zastępcę człowieka którego tak cholernie ci brakuje. Chcesz zszyć łzami swoje serce któr
|
|
|
Tęsknię. Wiesz, jak to jest? Wijesz się i szukasz wyjścia, na siłę poszukujesz zastępcę człowieka, którego tak cholernie ci brakuje. Chcesz zszyć łzami swoje serce, które rozrywa się samoistnie wewnątrz. Krzyczysz szeptem i nie wiesz, dlaczego tak się dzieje. Przecież miałeś wszystko pod kontrolą. A jednak uzależniłeś się. Domagam się uwagi, jakiegokolwiek znaku życia, oddechu, tego, że jeszcze o mnie nie zapomniałeś. Teraz.
|
|
|
Ona cię po prostu kocha idioto, nad życie cię kocha ! -.-
|
|
|
I zostawię na śniegu ślady w kształcie serca, żebyś wiedział jak mnie znaleźć < 3
|
|
|
-Rzucił mnie, powiedziałam że go kocham, a on mnie rzucił!
I co ja mam teraz zrobić?!
Nie wytrzymam tego, muszę coś zrobić!
Natychmiast!
-To idź i powiedz mu, że jest durniem,
kretynem i, że go nienawidzisz.
-Zwariowałaś? Przecież ja go kocham!
-hmm...
-I co, jak myślisz, co mam zrobić?
-Spójrz na to tak, czasami zaprzeczenie wcale nie musi być zaprzeczeniem
"nie nie zamierzam" może oznaczać "zamierzam"...
-Co to ma do rzeczy?
-Po prostu słuchaj! W matematyce dwa minusy dają plus...
-No i co z tego?
-Właśnie do tego zmierzam,
przecież trzy zakręty w prawo dają zakręt w lewo!
-Nadal nie rozumiem, co to ma wspólnego.
-To jest prawo podwójnej negacji.
Jeśli cię rzucił po tym jak powiedziałaś "kocham",
to powinien wrócić kiedy powiesz to po raz drugi..
|
|
|
"-Skąd wiesz że mnie kochasz?
-A skąd wiesz że Cię dotykam?
-Czuję to.
-No właśnie."
|
|
|
fajnie by było Cię znowu mieć.
|
|
|
a jak odchodził to bolało ? - nie kurwa , łaskotało i prosiło o więcej
|
|
|
Mówisz, że nie jesteś szczególnie uzdolniony. Ależ jesteś. To w końcu ty, a nie ktoś inny wpadł mi do oka, wpuścił do brzucha stado motyli, zawrócił mi w głowie i wcisnął watę w kolana. Już wiesz, do czego jesteś zdolny?
|
|
|
- a kiedy przestaniesz mnie kochać? - jeszcze nie słyszałem o człowieku, który znałby datę swojej śmierci < 3
|
|
|
dziewczyno! obudź się! przecież masz tyle powodów aby go nienawidzić. przecież okazał się totalnym idiotą! a ty ciągle wspominasz... myślisz... wiesz co? wydaje mi się, że po prostu go kochasz...
|
|
|
Dlaczego za każdym razem kiedy przechodzisz obok mnie, to bije mi mocniej serce, i uginają się mi nogi, aż sama siadam? Dlaczego tak cholernie kocham Twój słodki uśmiech? Dlaczego wciąż o Tobie myślę? Dlaczego gadam o Tobie godzinami? no kurwa dlaczego, się pytam!?
|
|
|
- jeśli go nadal kochasz to walcz o niego ! - walczyłam... - i co ? poddałaś się ? - nie, przegrałam...
|
|
|
|