 |
eykochamciex3.moblo.pl
'Zawsze będziesz moim księciem prowadzącym mnie za ręke Bedziesz zawsze chronił moje serce aby czuło się bezpieczne
|
|
 |
'Zawsze będziesz moim księciem prowadzącym mnie za ręke,
Bedziesz zawsze chronił moje serce ,aby czuło się bezpieczne
|
|
 |
- Musisz przyjechać, potrzebuję pomocy.!
- Ale co się stało.?
- Mój Miś jest w praniu i nie mam z kim spać.
A jestem pewna, że dzisiejszej nocy..
Wielkie potwory wyjdą z szafy i będą chciały mnie zjeść.!
|
|
 |
- Co ty myślisz o miłości ?
- Dla mnie jej nie ma.. W naszym wieku jest a za chwile jej nie ma.
- Dlaczego tak mówisz? -Po co mam się zakochać i potem cierpieć..?
- Może masz trochę racji.. Ale to jest fajnie uczucie..
- Ta.. Napewno.. Jak widzisz że twój były obściskuje się z inną.. Który tak mówił..
Że jesteś jedyną i na całe życie..
|
|
 |
-Czemu taka jesteś?
-Jaka?
-Taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna?
-Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny które znasz..
|
|
 |
` zaczynać coś, nie kończyć - pomyśl o nas.
naprawdę ciężko będzie nam się nie rozłączyć.
|
|
 |
` tak dawno już wiedziałem, że to jesteś Ty.
tak dobrze czuję się, gdy jesteś obok (przy mnie),
tak ważny czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz?
|
|
 |
Dziękuję za Twój uśmiech, otwarte okno Twego istnienia.
dziękuję za Twe spojrzenie, zwierciadło Twojej uczciwości.
dziękuję za Twe łzy, które są znakiem, że dzielisz radość lub smutek.
dziękuję za Twoją rękę, zawsze wyciągniętą, aby dać lub otrzymać.
dziękuję za Twoje objęcia, które są szczerą gościną Twego serca.
dziękuję za Twoje słowo, wyraz tego co kochasz i w czym pokładasz nadzieję.
dziękuję, że jesteś ...
|
|
 |
"szczęście tkwi w pokonywaniu trudności" - mówi młodość.
"szczęście leży w spokoju" - mówi starość.
"wszystko przezwyciężę" - powiada młodość.
"tak, ale wszystko się kończy" - odpowiada śmierć.
|
|
 |
Gdzie ona jest? !
Nie wierzyłam że może skończyć się tak źle wspólny spacer po niebie...
chciałabym, by ktoś mnie czasem odwiedził, porozmawiał, przekonał,
że pomimo absurdu codzienności najważniejszy jest fakt istnienia. tak. "chciałabym"...
nadaje życiu wartość.
|
|
 |
Podałeś mi w garści miłość.
Skubnęłam tylko...
Niedobre!
Rozchyliłeś dłonie
upadła
Zbierałam później
Skryła się w piasku,
trawie
płakałam...
|
|
 |
Poruczniku mojego serca.
Może by Pan wydał w końcu komendę ' spocznij ' ?
Ileż ten biedny organ może stać na baczność?!
|
|
 |
-Dziewczyno.?! Dlaczego jesteś cała zakrwawiona.?!
-Chciałam wyciąć z siebie duszę. Po ponoć to dusza kocha, nie serce. A ja... A ja już nie chcę
kochać... Rozumiesz.? Mniej będzie mnie bolała strata duszy niż
miłość do frajera, który mnie rani na każdym kroku, z pieprzoną premedytacją..
|
|
|
|