Mam czasem chęci zwiania stąd . Gdzie .? Nie wiem . Ale chyba jak najdalej od tego miejsca gdzie jest mój rodzinny dom , w którym wiem , że znajdę miłość i schronienie , ale także zakazy i kłótnie , które również są kierowane do mnie . Od ludzi , których znam , których spotykam co 10 kroków i muszę powiedzieć '' dzień dobry '' albo '' cześć '' . To w ich oczach widzę pustkę , ale i nadzieje . Nie mogę spokojnie , usiąść na ławce i spalić papierosa , bo za każdym razem widzę jakąś znajomą sylwetkę . Chociaż chcę stąd odejść , wiem , że coś będzie mnie ciągnęło z powrotem . Może to te nie odkryte lądy . A może tajemnice jakie kryje to miasto . Nie wiem co to , ale wiem , że to jest silne .
|