|
ewelinan67.moblo.pl
też tak mysle ...
|
|
|
nie odpiszę Ci - gdy napiszesz,jak bardzo Ci smutno. nie odbiorę - gdy będziesz dzwonił by się umówić. nie wysłucham - gdy będziesz się żalił. nie uśmiechnę się - gdy o to poprosisz. nie przytulę - gdy będziesz chciał poczuć moje ciepło. skończyło się - nie będę planem B, nigdy
|
|
|
Szkoda, że Walentynki nie są w niedzielę w tym roku, chciałabym Mu złożyć najserdeczniejsze życzenia i tak dużo miłości, że by srał serduszkami.
|
|
|
siedzieliśmy w samochodzie, przyglądając się miastu nocą - zawsze wiedział, jak bardzo to kocham. położył głowę na moich kolanach. 'mogę tak?' - zapytał o pozwolenie. ' spoko ' - powiedziałam, nie patrząc na Niego. nagle z playlisty zaczął leciec vixen. po chwili zacytował mi: 'zabiłem Ją na amen, bo nie wiedziałem co dalej'. nadal patrzyłam przed siebie, choć czułam Jego wzrok na sobie. spojrzałam na Niego i odpowiedziałam:' nie, nie zabiłeś mnie. za słaby pionek jesteś, bym przez Ciebie mogła przestać cieszyć się życiem', po czym odwróciłam głowę w prawą stronę do szyby, do oczu podeszły mi łzy, a w głowie szumiały słowa:' zabiłeś..
|
|
|
Przekuli nasze dobro, na nasze wieczne brzemie
Dziś nie patrzą już w oczy, patrzą pod ziemie..
|
|
|
Ja potrzebuję kogoś, kto się dla mnie poświęci. Kogoś, kto naprawdę będzie miał siłę i ochotę, żeby wziąć mnie za pysk, nakarmić mnie, cicho, bez pasji, bezgłośnie; bezproblemowo, bez szumów i bez sprzężeń dla mnie żyć
|
|
|
Chodź, pocałuję cię tam, gdzie się kończysz i zaczynasz, chodź, pocałuję cię w trzecie oko, chodź, pocałuję cię w czoło, w głowę, w stopę, w pępek, w kolano, w knykieć, w sutki, w pępek, w duszę, chodź, pocałuję cię w twoje serce. Na dzień dobry. Na dobranoc. Na zawsze. Na nigdy. Na teraz. W samo serce.
|
|
|
Prawdziwy mężczyzna pod Twoją bluzką nie będzie szukał biustu, lecz serca...
|
|
|
Dobrze, że spadł śnieg. Moje życie nie jest już takie szare
|
|
|
Wybrałeś inaczej, niż tego chciałam, spóźniłeś się, ja już wybrałam. Za późno już na nas, minął ten czas. Pomimo tych lat, przeważa sterta twych kłamstw
|
|
|
Siedziałam na ganku, paliłam papierosa, płakałam.. Dym nikotynowy szczypał mnie w oczy, a dłonie robiły sie czerwone od mrozu. Po chwili słyszałam z niedaleka kroki.. Szybko przygasiłam papierosa i głowe spuściłam w dół. Włosy przysłoniły mi twarz, dłonie schowałam w kieszeniach basebool'ówki. Kilka chwil później, czułam że ktoś stoi kilka kroków ode mnie, to był on, poznałam po jego dresach i butach. Nie chciałam podnosić głowy, by zobaczył jak się staczam..
|
|
|
Mam dobry patent na walentynki ,wszystko będzie proste .Będzie wódka , będą fajki ,będzie rap .Podniosę kolejny kieliszek myśląc o tym ,żebyś dobrze spędził ten dzień .Przecież mam prawo do szczęścia i zostaje tylko czekać aż wszystko się zmieni . Chcę żyć na 100 % , nie chcę wtedy zamulać jak większość bo życie jest zdecydowanie za krótkie .Pełen chillout
|
|
|
|