|
ewelina691.moblo.pl
Twój urok osobisty + łobuzerski uśmiech = mój szybszy rytm serca.
|
|
|
Twój urok osobisty + łobuzerski uśmiech = mój szybszy rytm serca.
|
|
|
po cholerę zrobiłeś mi znów nadzieje? Chciałeś mi pokazać jaka jestem naiwna?
To gratuluje, pokazałeś.
|
|
|
Niszczę sobie włosy farbą, wątrobę wódką, płuca fajkami, a serce Tobą...
|
|
|
Chcę najebać się w środku tygodnia, mieć sylwestra w sierpniu, wychodzić na balety o 7 rano, a zajęcia mieć raz na jakiś czas. Wakacje zaczynać w styczniu, ferie w maju i mieć urodziny co miesiąc. I nie pierdol mi, że wszystko będzie wtedy nie tak. Między nami było nie tak i nie miałeś wtedy nic do powiedzenia.
|
|
|
`.Z plastikowych rzęs, płynie sztuczna łza, tak już czasem jest ,nawet gdy oczy są ze szkła.!
|
|
|
Teoretycznie miała wyjebne na niego, ale praktycznie zaciskała wargi, gdy ktoś wypowiadał jego imie.!
|
|
|
szczęście, razem z definicją własnej siebie, odnalazłam w Tobie, i mimo, że nie lubisz własnego imienia, to te siedem liter, to dla mnie najcudowniejsze siedem liter pod słońcem, wiesz ?
|
|
|
Patrzysz na mnie rozumiejąc moje wady. Nie boisz się być ze mną, jesteś przy mnie bez obawy.
|
|
|
Dziwnie tak, kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie. Dziwnie. Bezpiecznie. Pusto.
|
|
|
`. Bo to jest tak cholernie ciężkie, ta świadomość tego wszystkiego...♥
|
|
|
a trzaskając drzwiami i krzycząc - nic nie osiągniesz. bo ja założę słuchawki na uszy i nadal będę mieć wyjebane.
|
|
|
usiadłeś na ławce. patrzyłeś w ziemię. ściągnąłeś ostatniego bucha papierosa i rzucając go na ziemię,zagasiłeś nogą. nadal patrząc w ziemię spytałeś : ' ufamy sobie nadal ?'. nie usłyszałeś odpowiedzi. nawet przez chwilę nie spoglądając na mnie wstałeś, kopnąłeś puszkę pełnego do połowy piwa i ze słowami :' zajebiście kurwa', odszedłeś , zakładając kaptur na głowie. stałam w miejscu , patrząc na Ciebie jak odchodzisz, pod nosem wyszeptałam : ' nie, przykro mi'.
|
|
|
|