|
erania.moblo.pl
Niedawno uciekałam przed Tobą nienawidziłam sposobu w który mnie kochasz. Nie chciałam zrozumieć ze chcesz mojego szczęścia i chcesz mnie chronić. Teraz oddałabym wszy
|
|
|
erania dodano: 9 października 2011 |
|
Niedawno uciekałam przed Tobą, nienawidziłam sposobu, w który mnie kochasz. Nie chciałam zrozumieć, ze chcesz mojego szczęścia i chcesz mnie chronić. Teraz oddałabym wszystko, by do tego wrócić i wszystko zmienić... / erania♥
|
|
|
erania dodano: 9 października 2011 |
|
Pamiętam jak się umówiliśmy, spojrzałeś mi w oczy i powiedziałeś, ze mają śliczny szary kolor. Wtedy odpowiedziałam Ci, ze kolor moich oczu zmienia się w zależności od humoru. Raz są szare, a raz niebieskie. Właśnie wtedy spojrzałeś na mnie jeszcze raz i zapytałeś jaki teraz mam humor skoro są szare i skoro jestem tam z Tobą. ♥ / dont_ask_me
|
|
|
erania dodano: 9 października 2011 |
|
Każdy problem to ukryta furtka,na zmiany lepsze do lepszego jutra. // bosski roman ft. bas tajpan
|
|
|
erania dodano: 9 października 2011 |
|
bo takie nie-rozmawianie jest gorsze, niż gdybyś mnie zwyzywał w twarz, powiedział, że nie chcesz znać./ erania♥
|
|
|
erania dodano: 9 października 2011 |
|
|
uwielbiam tą dziewczynę, która przebiera się za chłopaka, ma taką szajbę, iż nie wytrzymuje, ani kilku godzin beze mnie, musi coś odwalić. zakłada za dużą na siebie koszulę, wiąże sama krawat, a później szuka wielkich dresów. na końcu biegnie do lustra, żeby założyć idealnie perukę. i wychodzi z domu, z koniakiem, czerwoną różą, zakłada kask. idzie do swojego dziadka, przedstawia się jako jej chłopak. - tak, przyznaje się, ona jest moją przyjaciółką. / szloch
|
|
|
erania dodano: 9 października 2011 |
|
Otworzyłam piwo i usiadłam na trawie, wyciągnęłam paczkę czerwonych Route 66 i zapaliłam jednego. Nienawidziłam palić, a jednak robiłam to po to, by przypomnieć sobie jego i tamten dzień. Kiedy celowo sprawiłam mu ból, a on mimo moich błagań i przeprosin zapalał kolejną i kolejną fajkę, wtedy ze smutkiem w oczach wyciągnęłam mu ją z ust i spaliłam do końca. Tęskniłam za tamtą nocą, kiedy wymknęłam się z pokoju, tylko po to żeby pożegnać się z nim ostatni raz, a on nagle całować moje usta. Tak bardzo chciałam, by znów przytulił mnie, kiedy płakałam, tak jak było wtedy w dzień wyjazdu, jeden jedyny raz. Teraz płakałam znacznie częściej, na moim nadgarstku pojawiło się kilkanaście blizn, moją wątrobę ciągle niszczył alkohol, a dym ciągle zatruwa moje płuca, bezsensownie szukając cząstki Ciebie w tlenie, którym oddycham. / erania♥
|
|
|
|