|
endoftime.moblo.pl
jestem sędzią we własnej sprawie. ustalam prawo a potem je łamię.
|
|
|
jestem sędzią we własnej sprawie. ustalam prawo a potem je łamię.
|
|
|
'a potem Jego chłodne, marmurowe wargi powoli, delikatnie dotknęły moich.'
|
|
|
i teraz zastosuję twoją taktykę i pokażę Ci jak to boli.
|
|
|
stoję ponad blokadą złożoną ze schematów.
|
|
|
paradoksalne, że przez te przyjemne wspomnienia cierpimy najbardziej.
|
|
|
nie jestem sukowatą pieprzoną księżniczką, nie mam przyjaciela geja i nie palę grubych, tanich papierosów. ale rumienię się na Twój widok. paradoksalnie jestem wulgarna i chyba z każdym dniem coraz bardziej chamska.
|
|
|
a teraz chodź, pochowamy to co nas łączyło,
zakopiemy gdzieś pod ziemią by mieć pewność, że nie wróci.
|
|
|
'sentyment pozostanie, uczucie niekoniecznie..'
|
|
|
jeżeli chodzi Ci o zniszczenie mnie, to chętnie zobaczę jak się męczysz. | endoftime.
|
|
|
pachnę stylem, a ty zazdrością.
|
|
|
tęsknię za czymś czego nie miałam, nie znałam, a potrafiło jednym spojrzeniem uszczęśliwić i uwolnić serce od conocnych rozpaczy. nie używając żadnego słowa, nie wydobywając z siebie ani jednego dźwięku.
|
|
|
taki obyczaj. weź się przyzwyczaj, do obojętnej obserwacji brutalności życia.
|
|
|
|