 |
emolalka_sony.moblo.pl
Wódka była tej nocy jak tlen. Znowu można było oddychać.
|
|
 |
Wódka była tej nocy jak tlen. Znowu można było oddychać.
|
|
 |
płakałam, bo myślałam o nim. o jego spojrzeniu, dotyku i uśmiechu.
|
|
 |
wyjdę. wyjdę dziś w deszczu, zapalę papierosa. siądę na najdalszym krawężniku od miejsca, które znam. będę myśleć. tak długo, aż zapomnę. aż dym wypruje mi płuca
|
|
 |
Poranki zaczynam tuż po szóstej. Słońce witam w oknie porannym papierosem i kieliszkiem wiśniówki. Nie żebym tak przeżywała nasze rozstanie, czy coś.
|
|
 |
jadę autobusem, słuchawki na swoim stałym miejscu, muzyka w uszach dudni, a ja ogarniam wzrokiem świat znajdujący się za tą brudną szybą, szukam w nim Ciebie
|
|
 |
Zapomniała o oddechu, kiedy dotknął ustami jej warg. Jego skóra pachniała oceaniczną świezością, jak listopadowe wiatry i mgły. Ich pocałunek trwał całą wieczność, ale i tak nie dość długo. Kiedy rozdzielili się, zapatrzyła się w jego oczy, widząc w nich odbicie własnych uczuć.
|
|
 |
zamierzam spróbować anulować moje życie.
|
|
 |
dzięki, że nauczyłeś mnie co to łzy.
|
|
 |
A teraz ku,wa patrz i płacz! Bo już nigdy nie będziesz mnie miał!
|
|
 |
bez ciebie nic już nie jest tak jak kiedyś.
|
|
|
|