 |
[...] Moja krew oszalala na Twoim punkcie. Wstalem i nie wiem co moglbym zrobic, chyba tylko herbate..
|
|
 |
Ja co dzień wracam z własnego pogrzebu.
|
|
 |
Czy jestem zakochany? Tak, ponieważ czekam. Inny nie czeka nigdy.
|
|
 |
Zazdroszczę ci. W każdej chwili możesz odejść ode mnie. A ja od siebie nie mogę.
|
|
 |
Jest mi mdło, noli mnie głowa. Zeschły mi wargi, to żaden wiersz. Po prostu chce, żebyś wróciła.
|
|
 |
Ciebie jednego tylko mam i właśnie Ciebie tylko nie mam.
|
|
 |
Tak Ci miałem wiele do powiedzenia. Wydawało mi się, że o życiu, ale okazuje się, że tylko o sobie.
O sobie w Tobie.
Albo raczej
O Tobie we mnie.
|
|
 |
Chciałem umrzeć, a nie udało mi się nawet zasnąć.
|
|
 |
Ktoś kiedyś powiedział, że żegnać się, to jakby troche umierać. Ten ktoś nie miał racji. Ja cały umierałem. Po raz kolejny.
|
|
 |
Przynajmniej nie trzeba się bać, przynajmniej można się zakryć. Kołdrą po uszy, sufitem po uszy, dachem po uszy, cholerą po uszy. Przeklnąć wszystko i spać. [...]
|
|
 |
Nie życzę sobie dzisiaj od rana przeżywania starych wspomnień.
|
|
 |
Nic tak nie irytuje ludzi, którzy chcą Ci obrzydzić życie, jak to, że zachowujesz się, jak gdybyś tego nie zauważył.
|
|
|
|