głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
elektrycznakredka i wiesz . kiedy wstaję rano i widzę sms a od Ciebie wiem napewno że dzień będzie bardzo udany . i wiesz kocham Cię za to że kiedy się złoszczę na Ciebie i siad

elektrycznakredka

elektrycznakredka.moblo.pl
i wiesz . kiedy wstaję rano i widzę sms a od Ciebie wiem napewno że dzień będzie bardzo udany .
  i wiesz . kiedy wstaję rano i... teksty

elektrycznakredka dodano: 17 listopada 2010

` i wiesz . kiedy wstaję rano i widzę sms-a od Ciebie , wiem napewno , że dzień będzie bardzo udany .

  i wiesz   kocham Cię za to   że... teksty

elektrycznakredka dodano: 17 listopada 2010

` i wiesz , kocham Cię za to , że kiedy się złoszczę na Ciebie i siadam dalej , to Ty bez zastanowienia siadasz koło mnie , przytulasz i mówisz , że kochasz ..

Wiesz  ja chyba za bardzo dałam mu... teksty

elektrycznakredka dodano: 17 listopada 2010

Wiesz, ja chyba za bardzo dałam mu odczuć, że mi na nim zależy. Że bez niego nie umiem normalnie żyć i funkcjonować. On to wykorzystuje. wie, że, jak zrobi coś złego, to mu mimo wszystko wybaczę. Wie, że do niego wrócę. jestem zbyt słaba. Eolę by mnie ranił i był ze mną, niż miałabym żyć bez niego.

ejj  mam parę pytań apropo dawnych... teksty

elektrycznakredka dodano: 17 listopada 2010

ejj, mam parę pytań apropo dawnych marzeń.

nie wiedział  że jego delikatne... teksty

elektrycznakredka dodano: 17 listopada 2010

nie wiedział, że jego delikatne pocałunki w mój kark, są dla mnie mordęgą. stada motyli, przewijające się gdzieś w okolicach mojego żołądka, doprowadzały mnie niemalże do katorżych omdleń.

to on  nieusilnie powtarzał jej... teksty

elektrycznakredka dodano: 17 listopada 2010

to on, nieusilnie powtarzał jej, żeby wiązała sznurówki w swoich trampach, w trosce o jej bezpieczeństwo. to on, odgarniał kosmyki jej miedzianych włosów z czoła podczas wiatru. on, wycierał jej rozmazaną szminkę z nad ust. dzisiaj nieudolnie, przewraca się o własne nogi, chodząc wciąż z niesfornym kokiem. każdego dnia, niedbale nakłada makijaż, wiedząc że i tak wkrótce będzie rozmazany przez jej przeszklone tęsknotą, łzy.

czerwone szpilki  gustownie dobrana... teksty

elektrycznakredka dodano: 17 listopada 2010

czerwone szpilki, gustownie dobrana biżuteria. delikatne perfumy i perfekcyjny makijaż. pierś do przodu, tyłek do tyłu i idę walczyć ze światem, który jeszcze tak nie dawno nadepnęłam, gdy leżał bezwładnie u moich stóp

był mężczyzną  który... teksty

elektrycznakredka dodano: 17 listopada 2010

był mężczyzną, który przepraszał, mnie kiedy miałam zły humor. miewał wyrzuty sumienia, gdy przyniesione do łóżka przez niego kakao, poparzyło moje spierzchnięte wargi. mężczyzną, który przenosił mnie nad kałużami w obawie o zmoknięcie moich trampek i skrupulatnie, witający mnie każdego poranka pocałunkiem, twierdząc, że bez tego śniadanie nie ma smaku.

kiedyś  marzyłam o tym  żebyś... teksty

elektrycznakredka dodano: 17 listopada 2010

kiedyś, marzyłam o tym, żebyś spojrzał na mnie, chociaż ukradkiem. abyś chociaż na krótki moment, zwrócił swoje błyszczące źrenice w moją stronę. dzisiaj kiedy, pożerasz mnie wzrokiem, pełna satysfakcji odgarniam, swoje blond włosy z ramion. napawam się Twoim cierpieniem. uwielbiam, tą subtelną formę sadyzmu.

siedziała  bezwładnie przy... teksty

elektrycznakredka dodano: 17 listopada 2010

siedziała, bezwładnie przy szpitalnym łóżku, trzymając go za wilgotną od drgawek, dłoń. jej źrenice, były rozszerzone do granic możliwości. wyglądały jak dwa ogromne kubki, czarnej kawy, którą tak uwielbiała. była przy nim. patrzyła na setki, podłączonych kabli do jego odrętwiałego ciała, nieusilnie próbując powstrzymać się od łez. pochyliła się delikatnie nad jego głową. jeden z kosmyków jej włosów, opadł bezwiednie na jego sine czoło. 'wszystko będzie dobrze.' - wyszeptała do jego, ucha z nadzieją, że słyszy. właśnie wtedy, rozległ się pisk. maszyny zaczęły wariować, a kilku lekarzy nerwowo, wbiegło do sali. nie wiedziała co się, dzieję. reanimowali go. stała przy szpitalnym łóżku, nie mogąc złapać oddechu. 'nie możesz mi tego zrobić, rozumiesz?! nie możesz!' - krzyczała pełna amoku, uspokajana przez pielęgniarkę. maszyny się zatrzymały. lekarz ze stoickim spokojem, kazał zanotować pielęgniarce godzinę zgonu. 'Ty skurwysynu' - wyszeptała, osłaniając się na nogach. zemdlała.

obawiam się  że przez Ciebie umrę... teksty

elektrycznakredka dodano: 17 listopada 2010

obawiam się, że przez Ciebie umrę na chroniczny brak snu, spowodowany Twoim przebiegłym buszowaniem, wśród moich myśli.

śmieję się szyderczo do rozpuku... teksty

elektrycznakredka dodano: 17 listopada 2010

śmieję się szyderczo do rozpuku, poprawiając swoje włosy. rzęsy maluję kruczo czarnym tuszem, tylko dlatego, aby móc niewinnie spoglądać spod wachlarza rzęs. potrafię wybuchnąć histerycznym śmiechem, bądź spazmatycznym płaczem w najmniej odpowiednim momencie i nie mam zahamowań w jedzeniu czekolady. kawę piję tylko w filiżance, a papierosy palę jedynie na tarasie. wytrącona z równowagi, jestem w stanie niemal zabić, nie zważając na konsekwencje. ale to wszystko nie ma znaczenia. istotne jest to, że mam serce. serce, które niewinnie czeka, aż pojawi się drugie, które zaakceptuje ten cały obłęd i postanowi się nim zaopiekować jak bezbronnym szczeniaczkiem z okolicznego schroniska.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć