|
ehec.moblo.pl
pierdolnięty ale i tak nie zamieniłabym go na nikogo i nic innego .
|
|
|
ehec dodano: 13 września 2011 |
|
pierdolnięty, ale i tak nie zamieniłabym go na nikogo i nic innego .
|
|
|
ehec dodano: 13 września 2011 |
|
- wiesz jak piszecie i wg może ma coś z telefonem :D - tiaaa, a prędzej to z głową ;)
|
|
|
ehec dodano: 12 września 2011 |
|
ZAJEBISTYM SIĘ TRZEBA URODZIĆ !
|
|
|
ehec dodano: 12 września 2011 |
|
|
|
ehec dodano: 12 września 2011 |
|
siedząc na fotelu obserwowała jak wraz z upływem czasu zmienia się kolor nieba. najpierw było niebieskie, następnie pomarańczowe, a potem zapadł zmrok i czerń zawładnęła całym światem.
|
|
|
ehec dodano: 12 września 2011 |
|
|
|
ehec dodano: 12 września 2011 |
|
|
stała w deszczu, który swoją szybkością, ograniczał jej widoczność. włosy zaczęły się kręcić na wszystkie możliwe strony i sposoby, ale nie zważała na to. stała i patrzyła się na niego. zbliżał się, a gdy podszedł dosłownie na odległość ust.. odgarnął włosy z jej twarzy, dotknął dłońmi jej policzków, jednocześnie kciukami dotykając jej warg. czuła jak kolana się pod nią ugięły. nie liczyło się nic, ani deszcz, ani parasolka, którą ściskała w dłoni, ani nawet to, że w kieszeni wibrował jej telefon. patrzył w jej oczy, dotknął nosem jej nosa i zrobił ich 'noski noski'. uniosła do góry prawy kącik ust, a on złożył na jej ustach pocałunek. 'przepraszam cię skarbie' - usłyszała po chwili, unosząc powieki do góry / isiak
|
|
|
ehec dodano: 12 września 2011 |
|
|
|
ehec dodano: 12 września 2011 |
|
Był piątek jak zwykle czekała na esa od niego. Myślała, że on zdobędzie się w końcu na odwagę i napisze. Myliła się. Wieczorem napisała zwykłe "Dobranoc." Czekała całą noc, ale nie odpisał. Powiedziała sobie 'Nie. Nie już nigdy nie napiszę do niego pierwsza. Jak mu zależy to sam napisze.' Następnego dnia, kiedy siedziała na fejsie napisał do niej, jakby nigdy nic. Wszystko spoko i w ogóle. W niedzielę nastał dzień milczenia z jego strony. Chyba sądził, że wykazał się już i to ona ma teraz wychodzić z inicjatywą. Pff... Jak nie napisał, to nie, łaski bez. Dzisiaj jak co poniedziałek na pierwszej lekcji miała religię i jak zawsze nie mogła wyrobić z nudów. Przez jakiś czas chodziło jej po głowie tylko 'Napisz do niego no !', ale ona odgoniła te myśli i zaczęła bazgrolić na końcu zeszytu. Wtedy poczuła, że przyszedł jej sms. Uchahana jak najszybciej wyjęła telefon z kieszeni i odczytała wiadomość od niego "Wyzdrowiałaś?". Czyli jednak mu zależy - podsumowała.
|
|
|
ehec dodano: 12 września 2011 |
|
Jestem Hardcorem, wódkę popijam dżemorem.
|
|
|
ehec dodano: 11 września 2011 |
|
Ciemne niebo rozjaśnione blaskiem pełnego księżyca...
|
|
|
ehec dodano: 11 września 2011 |
|
Co dzień przed snem, myślę o naszej wspólnej bliskiej przyszłości.
|
|
|
|