|
dzrzefko.moblo.pl
Jak idziesz do psychologa bo masz w głowie i w ciele małe węgorze w zestawie z poczuciem świat mnie nie kocha patrze na wzory na kołdrze i mam całe dwanaście godzin
|
|
|
Jak idziesz do psychologa, bo masz w głowie i w ciele małe węgorze w zestawie z poczuciem "świat mnie nie kocha, patrze na wzory na kołdrze i mam całe dwanaście godzin do momentu, kiedy będę mogła zasnąć", to myślisz sobie, że to jest tak, jakbyś szła do wróżki- płacisz stówkę za to, żeby przez godzinę było o tobie.
|
|
|
W serpentynie głupstw nie zgubić się znów
|
|
|
Anhedonia skutecznie nie dopuszcza szczęścia
choć próbuje, wygrzebać z głębi serca je
|
|
|
ja nie bardzo wiem kim jestem sam
a ja trochę inny niż ten świat
|
|
|
udaję cały czas, tak niezwykle rzadko chce mi się śmiać.
|
|
|
Ideał? - wszyscy tu wzywają Houston
Ideały to ci, których znamy wcale albo krótko
jak psy i koty, drzemy te drugie już tradycyjnie
a te bloki życzą tęczy ale w czarno-białym filmie
|
|
|
Są miejsca, z których się nie wraca. Są szkody, których się nie naprawi.
|
|
|
Tu raz cię nienawidzą, raz kochają, coś nie tak?
Dziś wiem to dobrze jak Pezet w 2002
|
|
|
Wszyscy strasznie spinamy się, a by być jacyś. Codziennie rysujemy siebie, dolepiamy do siebie klejem różne kartki, zdjęcia, wyrysowujemy się w ramki, aby poczuć, że jesteśmy czymś więcej niż imieniem i nazwiskiem
|
|
|
rzadko się stąd ruszam myślę, że to błąd
w moich żyłach zamiast krwi już chyba płynie prąd
|
|
|
proszę, dowiedz się, czemu jest mi tutaj aż tak źle. krzywdzisz mnie już mniej, nocą łatwiej mi to przyznać jest.
|
|
|
daj mi miejsce przy oknie, wiesz, może być obok tamtych dwóch, znowu wyszło odwrotnie – mieliśmy razem być tu, mieliśmy wszystko dzielić na pół, ten zwyczajny sukces i niezwykły ból i nie dotarłbym tu, gdybym nie szedł z Tobą a paradoksalnie nie chce mieć Cię obok
|
|
|
|