|
''i mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta, albo blanta i seks, albo na blanta, seks i blanta.''
|
|
|
''Facetowi możesz powiedzieć wszystko, czego nie zniosłaby normalna kobieta- że kłamie, ze jest bezwzględny i pozbawiony serca. On Ci to daruje, a nawet będzie dumny, że widzisz w Nim twardziela. Jednak nie mów nigdy, że jest kiepski w łóżku i w interesach.''
|
|
|
''Nie chcę Cię zmieniać. Tylko kochać taką, jaką jesteś.'' Mat. ;*
|
|
|
''Wciąż mi gdzieś uciekasz, pędzisz przed siebie.''
|
|
|
''Nie można nudzić się z kobietą, którą się kocha. Nuda jest zawsze wynikiem obojętności.''
|
|
|
''Marzenia? Chcę przestać mieć je.''
|
|
|
''Niby nic, a jednak zerkasz.''
|
|
|
...Zapominać Go każdego dnia, i obiecywać sobie, że następnego zapomnę Go już naprawdę. Pragnąc Jego obecności, gdy jest mi źle, i czując się jeszcze gorzej, przeklinać siebie w myślach za to pragnienie.''
|
|
|
''Chciałabym jak inni ludzie w takiej sytuacji normalnie cierpieć. Po prostu cierpieć. Tęsknić za Nim, drzeć i sklejać na powrót Jego fotografie, przeklinać Go, brzydzić się Nim, obrażać słowami, gardzić Nim, przysięgać Jemu zemstę, walić pięściami w stół, czuć się poniżoną, skrzywdzoną, upokorzoną i podeptaną. Znajdować przypadkowo pamiątki po Nim, niszczyć je z wściekłością i na drugi dzień żałować, że nic po Nim nie pozostało. Nieustannie wmawiać sobie, że nigdy nie był i nigdy nie będzie mnie wart, że stać mnie na lepszego mężczyznę. Chcieć sobie wytatuować te słowa na ramieniu, gdyby to wmawianie nic nie pomogło. Pisać do Niego pełne nienawiści listy i nigdy ich nie wysyłać, dzwonić do Niego w nocy i nie móc wykrztusić z siebie słowa. Czuć ból, nienawiść, niedowierzanie, odrętwienie. Albo chociaż upijać się do granic letargu, który przynosi zapomnienie, i rano budzić się z pustymi butelkami przy łóżku. Obiecywać sobie, że nigdy Jemu nie wybaczę, i wybaczać już pół godziny później.
|
|
|
''Miałam wrażenie, że znał każdą moją myśl, zanim zdążyłam ja wypowiedzieć. Był całym moim światem, był początkiem i końcem każdej drogi, był obecny w każdym moim dniu, każdym śnie, w każdym oddechu, w każdej myśli, w każdym uśmiechu, w każdej kropli deszczu.''
|
|
|
"Gdy kogoś nie ma, gdy ktoś, kto był najcenniejszy, kto ustawiał wokół ciebie fizykę, ktoś, bez kogo może wyłączyć się grawitacja, a tabliczka mnożenia stracić ważność, gdy ten ktoś znika, możesz dalej żyć, chodzić, jeść, odbierać telefony. Po prostu za tobą dryfuje nadpalona dziura. Coś cały czas do ciebie nadbiega, aby schwycić cię za szyję, przylepić się do ciebie i już nie puścić, coś wystającego z tej dziury.
Nieobecność jest tylko brakiem obecności."
|
|
|
|