|
dyszka94.moblo.pl
znów popadam w nałóg bo mam nad tym kontrole przynajmniej mi się wydaje że coś kurwa mogę.
|
|
|
znów popadam w nałóg,bo mam nad tym kontrole, przynajmniej mi się wydaje,że coś kurwa mogę.
|
|
|
Kiedyś ze wszystkich twoich kłamstw, 'kocham cię' było moim ulubionym. 'Tęsknię za tobą' plasowało się na drugim miejscu.
|
|
|
Bezwstydnie całować Cię na środku ulicy. A niech się patrzą, niech wiedzą jaka jestem szczęśliwa przy Tobie.
|
|
|
Zastanawijąc się doszłam do wniosku, jakie życie jest pojebane, jak łatwo stracić coś co tak bardzo kochamy, coś na czym nam tak cholernie zależy, jak ułamek sekundy, chwila nieuwagi może zniszczyć nasze dalsze życie, jak każde spotkanie, każdy pocałunek, każde spojrzenie w oczy może być tym ostatnim..
|
|
|
z papierosem w ręku, z Tobą w ręku, siedząc na huśtawce, motywowałam samą siebie, do zmierzenia się z przeciwnościami losu.
|
|
|
Czułam, że przy nim nie musze nawet nic mówić. Wiedział. Nigdy nie wierzyłam, że spotkam kogoś, kto znałby ją tak dobrze. I znowu czułam zauroczenie.
|
|
|
Pokochałam go zdając sobie sprawę, że kiedyś może odejść zostawiając pustkę w moim sercu. Był pierwszym mężczyzną, którego pokochałam licząc się z konsekwencjami rozstania. A jako jedyny został.
|
|
|
I mało snu, mało konstruktywnych wniosków, za to dużo Ciebie i dużo słów, dotyków, smaków i spojrzeń. Wiosny dużo, w śroku zimy.
|
|
|
Zakochała się.. Śmiesznie, cicho i platonicznie. Taki jej chwilowy kaprys na wzdychanie do wyidealizowanego wizerunku. Taki półgodzinny, aby wyzwolić w sobie określone uczucia..
|
|
|
perła chmielowa, 2 papierosy i Ty - moje skarby.
|
|
|
Miałaś racje . Tęsknie za nim . Tęsknie za jego imieniem, za jego 'cześć' każdego dnia, za jego docinkami, za jego dużymi,przejrzystymi,niebieskimi oczami , za jego dołeczkami ,gdy sie uśmiecha, za jego śmiesznym głosem, za jego wspaniałym ,a zarazem okropnym charakterem , za jego humorami, za jego niezdecydowaniem, za jego rozmowami, za jego ciuchami , za jego stylem bycia, za jego średnikiem i gwiazdką, za nim całym . Tęsknie .
|
|
|
Poczuła nagle, jak bardzo go kocha. Może zawsze go kochała.? Możliwe. Nie mogła mówić ale pragnęła, żeby ją pocałował. Chciała żeby wyciągnął rękę i przytulił ją. Usta, szyje, policzki. Czekała. Jej skóra tęskniła.
|
|
|
|