|
Nie chciałam umrzeć, jedynie prowokowałam śmierć.
|
|
|
Spójrz jej w oczy a zobaczysz otwarte drzwi do jej wnętrza...
|
|
|
Moim jedynym ukojeniem jest spanie. Kiedy śpię nie jestem smutna, nie jestem zła, nie jestem samotna, jestem niczym. Tylko jest jeden problem, wiesz? Ostatnimi tygodniami mam nawet problemy z zaśnięciem.
|
|
|
Kocham te jego spadające spodnie.
|
|
|
Znów odzyskuję nadzieję, ciekawe kiedy tym razem mi ją odbierzesz
|
|
|
Powiedz Mi, jak to jest być przez długi czas sensem czyjegoś życia, a później stać się nikim?
|
|
|
Jestem słabsza. Potykam się o byle problem, upadając każdym kolejnym razem z większą siłą. Podnoszę się znacznie dłużej. Więcej rozmyślam, każdego wieczora analizuje swoje uczucia i próbuję nadać im nazwę. O północy zdaję sobie sprawę z tego, że jestem kompletnie sama i powoli przestaje dawać radę. Zasypiam, by potem znów rozpocząć walkę o utrzymanie oddechu.
|
|
|
Tak, skurwysyni pociągają mnie najbardziej.
|
|
|
- znowu płaczesz przez niego ?
- nie ku*wa, za szkołą sie stęskniłam
|
|
|
Każdy ma prawo zabijać się na swój sposób. Nic ci do tego czy zaczerpnę oddech następnego ranka. Nie powinno obchodzić cię to czy zdążyłam pożegnać się ze światem.
|
|
|
Kocham tą chwilę, kiedy czuję, że moje problemy już gdzieś odpływają i wszystko zaczyna się dobrze układać.
|
|
|
Gówno warci przyjaciele, znam to.
|
|
|
|