 |
"Słabości
Ty żadnej
Ja miałem jedną: Kochałem."
|
|
 |
"Pamiętam jak raz, kiedy byliśmy młodsi, zafascynowało cię słowo 'onomatopeja'. To takie jakby tworzenie nazwy czy słowa z dźwięku, jak kukanie, szum albo…?
- Brzęczenie - podpowiedziała, zanim zdołała się powstrzymać.
- No właśnie,
I pamiętam jak kiedyś powiedziałaś, że monotonia to głos, jaki wydaje nuda, a brzmi, jakby w upalny letni dzień bardzo zmęczona mucha brzęczała przy zamkniętym oknie w pokoiku na poddaszu."
Terry Pratchett "W północ się odzieję"
|
|
 |
"Nie potrzebuję wróżki, która przepowie mi przyszłość, by wiedzieć, że ciebie w niej zabraknie."
|
|
 |
"Więc z ramion ramę złóż, opraw mnie..."
|
|
 |
"Myślisz mi się. Nieprzerwanie."
|
|
 |
"Chcę mieć z tobą romans. Pod jednym warunkiem: na całe życie."
|
|
 |
"Po co mówić, przecież i tak nie możemy się już nawzajem oszukiwać."
|
|
 |
i spotykasz jakiegoś jego
gromadzisz te przypadkowe pocałunki
uczysz się na pamięć kształtu jego głowy
żeby - kiedy odejdzie - mieć uformowaną poduszkę.
|
|
 |
"Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę, to jest bardzo głupie nosić szminkę w kieszeni, gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich oczach widział gotycki kościół. A ja nie jestem żadną świątynią, tylko lasem i łąką - drżeniem liści, które garną się do twoich rąk. Tam z tyłu szumi potok, to jest czas, który ucieka, ty pozwalasz mu przepływać przez palce i nie chcesz schwytać czasu. I kiedy cię żegnam, moje umalowane wargi pozostają nietknięte, a ja i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd wiem, że masz bardzo piękne usta."
|
|
 |
Umiał wyznawać miłość, niestety, nie bardzo wiedział jak kochać.
|
|
 |
Bo tej hańby sam sobie człowiek nie przebaczy,
By kochać tę, co sama kochać nas nie raczy.
|
|
 |
Po pijanemu był pewien, że ją kocha, ale na trzeźwo nie był pewien, czy ona istnieje.
|
|
|
|