 |
dreamerr.moblo.pl
A kiedy On odszedł najbardziej nie mogła zrozumieć tego że nic zupełnie nic się nie zmieniło Świat pozostał taki jak był słońce zwyczajnie świeciło ziemia nadal
|
|
 |
|
A kiedy On odszedł, najbardziej nie mogła zrozumieć tego, że nic zupełnie nic się nie zmieniło,
Świat pozostał taki jak był, słońce zwyczajnie świeciło, ziemia nadal się kręciła.
Nawet na moment nie ucichły ptaki, zegarki się nie zatrzymały. Woda była mokra, a ogień parzył.
Tak. Nawet Bóg niczego nie zauważył.
|
|
|
|
stała na moście. na bardzo, bardzo wysokim moście, zwanym mostem samobójców. przeszła przez barierkę, ominęła wszelkie zabezpieczenia. stanęła na krawędzi i jedną ręką trzymała się poręczy. drugą zaś wyciągnęła z kieszeni spodenek Jego pomięte zdjęcie. spojrzała ostatni raz w oczy człowieka który złamał jej serce. skoczyła. / dreamerr
|
|
|
|
- śniło mi się że byłaś w ciąży z nauczycielem od angielskiego ! - moja mama dziś rano x33
|
|
|
|
- Miałeś zawsze być przy mnie, nigdy nie opuścić ! A teraz co ?! - Tak będzie lepiej... - Lepiej !? Ciekawe dla kogo !? - krzyczała waląc w niego pięściami. - Dla nas obojga. To rozwiąże wszystkie problemy... - A więc jestem dla ciebie problemem ? - Nie, to nie t... - Ależ to tak. Pieprz się. - wykrzyczała, zatrzaskując mu drzwi przed nosem. / dreamerr
|
|
|
|
szła nad rzekę, z paczką żelków w ręce. wszędzie było biało, a śnieg ciągle padał. odgarnęła gołą zmarzniętą ręką biały puch, aby usiąść na ich ławce. ławce na której spotkali się ten ostatni raz. wtedy przybiegł szary kot, ten sam kot który kręcił się koło nich na każdym ze spotkań. wzięła go na ręce i usiadła po tej samej stronie co wtedy. chciała wszystko odtworzyć, była ta sama pora dnia, dzień tygodnia, z jedną różnicą nie było jego. pamiętała wszystko, jego głos, zapach, w co był ubrany. siedzieli tutaj, obok siebie i rozmawiali, beztrosko śmiali się z byle powodu. gdy wyobraziła go sobie teraz obok niej, wspomnienia uderzyły ze zdwojoną siłą. strąciła kota z kolan i odepchnęła go nogą. przełykając łzy, otworzyła żelki i po raz kolejny, w samotności, przeżywała swój ból. / dreamerr
|
|
|
|
zostawiłeś mnie. miałam nadzieję że Ona była chociaż tego warta. no niestety. pomyłka. / dreamerr
|
|
|
|
nie jestem twoją zabawką. nie jestem twoją własnością. nie kupiłeś mnie. nie mam przyklejonej do serca plakietki : sprzedane. własność tamtego Pana. / dreamerr
|
|
|
|
- będziesz moim misiem ? przytulanką...podusią ? żabką ? kotkiem ? kochaniem ? skarbem ? słońcem ? - będę nawet twoim konikiem na biegunach, tylko przestań gadać i daj się pocałować. / dreamerr
|
|
|
|
gdy szłam ostatnio przez miasto, zobaczyłam kilka dziewczyn idących z naprzeciwka. kiedy już prawie się wymijałyśmy, rozpoznałam Ją wśród nich. twoja nowa dziewczyna. słodko. zawsze chciałam przyjrzeć się tej suce, która mi ciebie odebrała. teraz żałuję że dowiedziałam się jak wygląda. myślałam że zostawiłeś mnie dla jakiejś miss mokrego podkoszulka, czy coś. tym czasem ja widząc jej twarz, prawie otworzyłam usta ze zdziwienia i szoku. jak ty w ogóle możesz jej dotykać ? ja bym jej nawet kijem nie ruszyła. och, przepraszam, nie chciałam obrazić twojego... jak to nazwałeś, Karmelka./ dreamerr
|
|
|
|
- a będziesz... będziesz taki mój, tylko dla mnie, tylko przy mnie, tylko ze mną i tylko na zawsze ? - tak i zrobię dla ciebie tylko wszystko. / dreamerr
|
|
|
|
i żyli dłuuuugooo i szczęśliwie, dopóki księżniczka z sąsiedniego królestwa nie założyła ładniejszej sukienki. / nie wiem skąd.
|
|
|
|
kłótnia, zgoda. kłótnia, zgoda. kłótnia, zgoda. kłótnia. kiedyś w końcu nie będzie zgody kochanie. więc opamiętaj się póki czas. / dreamerr
|
|
|
|
Dodaj komentarz