fascynują mnie kobiety dla których nie ma większych problemów niż co na siebie założyć czy np na jaki kolor pomalować paznokcie ? niektórzy uważają je za płytkie osoby ale pomyślcie czy one nie mają racji i lepiej niż my? my którzy zamartwiamy się wszystkimi problemami nie tylko swoimi ale jeszcze innych. one mają na wszystko wyjebane i są szczęśliwe a my mamy mnóstwo smutku, łez czasem wylanych na marne . jest w tym wszystkim jakiś sens ?
|