 |
digidigidammm.moblo.pl
wiesz co ? to porównanie chyba ma coś w sobie. ' życie jak pogoda. ' bo mi na przykład nie dopisało.
|
|
 |
|
wiesz co ? to porównanie chyba ma coś w sobie. ' życie jak pogoda. ' bo mi na przykład nie dopisało.
|
|
 |
|
faceci nie psy ,na kości nie lecą? :>
|
|
 |
|
Co u mnie? Jak zwykle. Coś się sypie, ktoś się kłóci, ktoś się czepia, ktoś przychodzi, ktoś odchodzi - ja zostaję.
|
|
 |
|
a gdy była mała zawsze krzyczała na cały głos 'spiejdalaj! moje ciastecko!', gdy ktos powiedział ze ma nieładna bluzkę kopała go po nogach i obrażała sie. zotsało jej tak do teraz. /seqqtember
|
|
 |
|
tak, jestem inna. nie mam chłopaka, nie mam choinki na święta, pewnie nic nie dostane i lubie zapach benzyny. mam najebane w bani i płakałam gdy dr. house wychodził z psychiatryka. /seqqtember
|
|
 |
|
i może czasami tak jest. że przyjaciele wymagają od Ciebie zbyt wiele.? i może czasami tak jest. że życie kopie Cie po dupie. i może tak jest że twoje najlepsza przyjaciółka Cię nie rozumie. i może tak jest że czasem nawalasz. i może tak jest że masz wszystkiego dośc i wszystko Ci się wali. i może tak jest że nie dasz rady zjawić się tam gdzie Cię w danym momencie potrzebują. ale nie jesteś w stanie bo np. jesteś chora albo nie możesz mówić. ale nie poddawaj się . bo są tacy którzy w Ciebie nie zwątpią. i wytrwają z Tobą do końca.
|
|
 |
|
czasem jest tak że sama nie wiesz dokąd zmierza Twój świat.
|
|
 |
"- Kochasz Teresę, tak?
- Ja?!... Nie kocham Teresy... No cóż w tym dziwnego, że się cieszę, kiedy ją widzę? Ba, nawet o niej myślę. I nic więcej z tego nie będzie... I nic więcej z tego nie będzie!... A swoją drogą to jestem szczęśliwy, że choć raz w życiu jesteś o mnie zazdrosna.
- Ja nie jestem zazdrosna. Ja nie jestem zazdrosna, człowieku! Ty nic nie rozumiesz!
- Jesteś zazdrosna. To znaczy, że mnie kochasz.
- Więc dobrze, jestem zazdrosna. Ty myślisz, że to dowód miłości. Mylisz się... Wiedz zatem, że ten którego kocham mógł..., mógł nie wiem co zrobić. Nie wiem kogo zasypywać kwiatami, a ja za jeden jego uśmiech wszystko bym mu przebaczyła...
|
|
 |
'Sam nie wiem jak wytłumaczyć
Jak wiele dla kogoś ktoś może znaczyć'
|
|
 |
- mamo ! rozlał mi się sok, czym mam to zetrzeć ? -
szmatą. - ale moją koleżanką, się nie da ! :D
|
|
 |
Zapaliła kolejnego papierosa i spojrzała w gwiazdy. Zakręciło jej się w głowie, ale nie zważając na nic tylko się uśmiechnęła. Wypuściła dym z płuc i przeniosła swój wzrok na śmiejących się dziko przyjaciół, tańczących wokół trzaskającego wesoło ogniska. Nareszcie czuła się szczęśliwa. Wiedziała, że ten moment minie kiedy tylko obudzi się nazajutrz rano z niebotycznym bólem głowy i suchością w gardle. Ale nie dbała o to. Wstając, przeleciała wzrokiem po kocu, na którym siedziała, i zatrzymała się na chwilę na swoim telefonie. Dzwonił. Widziała to imię na wyświetlaczu. Już uczyniła pierwszy gest, by odebrać, lecz nagle uśmiechnęła się szeroko i odwróciła głowę. Podchodząc do przyjaciół, nie zastanawiała się już, co by było gdyby, To był jej czas, jej chwila, jej szansa na to, by być szczęśliwą.
|
|
 |
jak nie możesz dojść do siebie , to dojdź do mnie .
|
|
|
|