|
diastema.moblo.pl
bo widzi pan ja budzę się rano obok niego i szeptem milczę mu do ucha siebie. chociaż czasami chciałabym mu to wykrzyczeć. ale potem zastanawiam się : po co ? On i tak
|
|
|
bo widzi pan , ja budzę się rano obok niego i szeptem milczę mu do ucha siebie. chociaż czasami chciałabym mu to wykrzyczeć. ale potem zastanawiam się : po co ? On i tak słyszy to milczenie. On zawsze dokładnie wie , co chce mu powiedzieć. nawet wtedy , gdy milczę. czasami wydaję mi się , że nawet uśmiecha się we śnie , gdy tak na niego patrzę oparta na łokciu. i jestem pewna , że w tym momencie w swoim śnie delikatnie ociera mi łzy. bo widzi pan , ja jestem bardzo szczęśliwa kobietą. jestem największą szczęściarą , jaką znam.
|
|
|
a z książek wypadają tylko kartki z serduszkami i wierszykami jak to bardzo Cię kocham.
|
|
|
lubię wstawać niewyspana , jeśli powodem moich podkrążonych oczy jest czekanie na Twe "dobranoc" .
|
|
|
po naszym rozstaniu potrafię godzinami wpatrywać się w gonitwę kropel na mojej szybie , zdając sobie sprawę jak bardzo Cię kocham i potrzebuję.
|
|
|
zmieniłam się , wiem.. ale ty też nie przypominasz tamtego chłopaka z wakacji. tego , który tyle dla mnie znaczył.. / kasieekk
|
|
|
najgorsze , co może się przytrafić na widok ukochanych oczu , wpatrzonych w kogoś innego. / tonielogiczne
|
|
|
i strzeż mnie Boże , żebym nie złamała piątego przykazania dekalogu " nie zabijaj " , jak zobaczę tą szmatę na oczy. / monisiax3
|
|
|
- jak Ty to robisz ?
- ale co ?
- no to , że potrafisz cały czas siedzieć u mnie w głowie , a jednocześnie grać w piłkę..
|
|
|
patrzył na mnie tymi piwnymi oczami , jakby już od dawna chciał powiedzieć : " nie lubię , gdy to robisz. nie lubię , gdy palisz " .
|
|
|
lizaki zamieniły się na papierosy , praca domowa umarła śmiercią naturalną , a telefony są używane w klasie. cola zamieniła się w wódkę , a rowery w samochody. pamiętasz , kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm ? kiedy najgorsza rzecz , którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to że jesteś głupia ? kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi , a mama była największym bohaterem ? twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo ? kiedy w wyścigach chodziło tylko o to , kto pobiegnie najszybciej ? kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą ? jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel , a zioło oznaczało pietruszkę , którą mama wrzucała do zupy ? najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro..
|
|
|
stoję nerwowo bawiąc się kosmykiem swoich włosów. nasze spojrzenia się spotykają , a ja powstrzymując oddech , spuszczam wzrok. moje serce na kilka sekund staje , a tętno cichnie. taka kilkusekundowa śmierć jest niezwykła..
|
|
|
|