| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Podążała ścieżką własnego losu, lecz sens jej drodze nadawał dźwięk jego głosu. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Życie jak zwykle trochę z nas zakpiło. Smutne, długie miesiace wynagradza piekna chwila. Nie muszę
przeciez wszystkiego Ci tłumaczyć. Żyj życiem i spróbuj mi wybaczyć. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Kochanie postaraj się uwierzyć to uczucie którego nie można niczym zmierzyć,
Te dni nie obecne, noce nie przespane, imprezy które kończę bez Ciebie nad ranem. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| To była pierwsza wielka miłość 
Kochałem cię jak nikt 
Dziś niebo jest jakby bledsze 
Nie mam już nic 
Myślałem, że możemy zmienić wszystko 
Diś jestem sam, dziś nie mam nic 
To była pierwsza wielka miłość 
Zawsze będę kochał cię jak nikt |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Czujesz w sobie ogień, skórę masz z azbestu 
Myślom mówisz "z Bogiem", tak sie boisz testu |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Tak miło kochać się z Tobą
Smutek rozśmieszać miłością |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| I bez końca będziemy marzyć
A kiedy zechcesz pójść ze mną
Będziemy kłaniać się obłokom
Jak głupcy walczą o głupstwa
Niech inni dręczą się głupotą |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Kochaj mnie jakby to byla noc przed ostatnim dniem !! :* |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Po prostu płakałam. Nad praca domową z polskiego, nad kanapką z dżemem, w wannie i przy wiązaniu butów. Płakałam tak długo aż wypłakałam cały smutek, który po twoim odejściu zgromadził się na dnie mojego serca jak brud pod dywanem. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| "Ja nie chcę dalej samemu i żyć bez celu jak wielu. Drzeć w złości niewinne kartki papieru, wybaczyć, zapomnieć to wszystko, więcej nie mów." |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Wszystko na pokaz, bo woli mieć niż być.. co z tego, prędzej zaufasz im niż mi... |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ja i on to masa drobiazgów oraz niedomówień. niezgodności czasu, miejsca i osób. |  |  
	                   
	                    |  |