 |
deskorolkowa_panna.moblo.pl
Bez Ciebie nawet buźki malowane ketchupem na kanapkach z serem nie wychodzą uśmiechnięte.
|
|
 |
Bez Ciebie, nawet buźki malowane ketchupem na kanapkach z serem nie wychodzą uśmiechnięte.
|
|
 |
I ten niepohamowany uśmiech kiedy wciskasz mi w dłoń kapsel od tymbarka z napisem: wyjdziesz za mnie?
|
|
 |
Kocham Cię, kocham Twoje podejście do świata, kocham Twój uśmiech, Twoją wrażliwość. Kocham Twój sposób mówienia, Twój sposób patrzenia. ♥
|
|
 |
Odległość? Wiesz, pieprzyć ją. Ona jest nieistniejącą barierą, jeśli tylko w to uwierzysz. ♥
|
|
 |
Jestem jedną z tych osób, które potrafią w ciągu jednej rozmowy pożegnać się piętnaście razy.
|
|
 |
Popełniłam w życiu wiele błędów, ale nigdy nie powiedziałam komuś że go kocham, nie wierząc w to.
|
|
 |
I choćby pomiędzy przyjaźnią stawały największe zła - powinna trwać wiecznie. ♥
|
|
 |
Bo gdy się zakochasz, zupełnie inaczej spojrzysz na świat. To co było zwykłe, będzie niezwykłe, wszelkie smutki będą radością, a Twoje życie nigdy nie będzie takie jak wcześniej.
|
|
 |
Wyobraźnia jest bezcenna. Tylko w niej możesz cofnąć czas i wszystko zmienić.
|
|
 |
Kto ci powiedział, że wolno Ci się przyzwyczajać? Kto Ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?
|
|
 |
Nigdy nie zapomnimy osób, które nauczyły nas czegoś w życiu.
|
|
 |
|
było jakoś koło 21. wracałam zmęczona treningiem. nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę - zawsze dzowniłeś, gdy wiedziałeś, że mam przechodzić przez ten ciemny park. czułam się wtedy bezpieczniej. rozmawialiśmy, gdy nagle zobaczyłam grupę kolesi stojących przy ławce. powiedziałam Ci o tym. wiedziałam, że szykują się kłopoty - kazałeś mi grać na czas i rozłączyłeś się. zdziwiona szłam z trzęsącymi się nogami przed siebie. typki zaczęli się do mnie rzucać. próbowałam załagodzić sytuację , ale na marne. zabrali mi torebę. nagle zobaczyłam jak w ich stronę biegnie grupa kolesi - to byli Jego kumple. kojarzyłam ich. w pięć minut swoje rzeczy miałam spowrotem. spytali, czy nic mi nie jest i zaprowadzili do domu. byłam w szoku , non stop pytając: "ale jak, skąd?". w końcu jeden z nich spojrzał na mnie mówiąc: "masz tak zajebistego chłopaka, że dba o Ciebie nawet z odległości. doceń to". uśmiechnęłam się tylko pod nosem, a w oku zakręciła mi się łza. | zajebbabcitoster
|
|
|
|