|
descarado.moblo.pl
to po co podpisujesz to swoim nickiem ?
|
|
|
Trudno znów zaufać człowiekowi, który już raz nas zawiódł
|
|
|
prawdziwa przyjaźń to nie bycie przy kimś jak jest okay, bo to potrafi każdy- prawdziwa przyjaźń to wspólna umiejętność radzenia sobie z problemami
|
|
|
Codziennie dziwię się, że nie zalegalizowano jeszcze marihuany, a nie zakazano Ciebie. Znacznie bardziej uzależniasz niż ona.
|
|
|
A przy najbliższej okazji, gdy Cię spotkam wyciągnę z torebki papierosa i odpalę go przy Tobie dmuchając Ci perfidnie w twarz dymem tytoniowym. Zawsze uwielbiałam to jak piekliłeś się, gdy paliłam.
|
|
|
Naprawdę miło jest usłyszeć z ust swojego ulubionego nauczyciela, że zawiodło się go. Po prostu, tak zwyczajnie zawiodło się go. Serce w tedy rozpada się na milion kawałków. Szczególnie, że ten nauczyciel jest dla nas wzorem. „Stać Cię na więcej”. Do końca życia będę pamiętała te słowa i jego wzrok, przeszywający wzrok.
|
|
|
Emocje sięgały zenitu, a ja czułam, że muszę się na czymś wyżyć. Stojąc pod salą miałam dość pytań od wszystkich pseudo przyjaciół, którzy tylko czekają na moją porażkę. Nie miałam siły komukolwiek opowiadać o zdarzeniach, które miały miejsce dzień wcześniej. Gdy podszedł do mnie kumpel i jako kolejny zapytał, co jest wybuchłam. Nawrzeszczałam jak głupia na niego, łzy poleciały mi po policzkach. Wiedziałam, że źle robię, ale nie mogłam inaczej. Zabrałam swoje rzeczy i po prostu wyszłam. Miałam dość na dzisiaj.
|
|
|
Przez cały dzień miałam drgawki. Oczy były spuchnięte i całe przekrwione. W takie dni jak ten cieszę się, że jednak nie posłuchałam mamy i moja grzywka jest wystarczająco długa, aby zakryć oczy i uchronić się przed wścibskimi spojrzeniami. Naprawdę miałam dość, byłam zbyt słaba. Wszystko przypominało mi o Tobie. Z równowagi wyprowadzał mnie nawet zamek przy kurtce, który nie chciał się zasunąć. Lekcja religii. Wpadłam do sali już mocno spóźniona. Zajęłam miejsce na końcu sali. Gdy zorientowałam się w temacie łzy same cisnęły mi się do oczu. Znowu opowiadanie bredni o jakiejś miłości, małżeństwie i obowiązkach. Zaczęłam żałować, że w ogóle przyszłam na te ostatnie minuty lekcji. Założyłam słuchawki na uszy, oparłam się o ścianę i z zamkniętymi oczami wsłuchiwałam się w ulubiony bit.
|
|
|
ja Cię po prostu, kurwa, potrzebuję
|
|
|
|