 |
dependentx3.moblo.pl
Zadałeś mi pytanie czy jeszcze jest szansa na nas a ja stałam i nie potrafiłam wydobyć z siebie ani jednego słowa zimna jak lód byłam w stanie obserwować tylko pr
|
|
 |
Zadałeś mi pytanie, czy jeszcze jest szansa na "nas", a ja stałam i nie potrafiłam wydobyć z siebie ani jednego słowa, zimna jak lód, byłam w stanie obserwować tylko przez zaszklone oczy szybki ruch Twoich źrenic. Nie czułam niczego, rozumiesz? ani nieopisanej radości, tak jak wtedy gdy byliśmy blisko, ani nawet tego cholernego bólu, jak po Twoim odejściu. Nadal nie potrafię określić skąd wtedy te łzy. / unvai
|
|
 |
Czujesz jak w głowie uderzają procenty.. a w sercu wciąż on. / unvai
|
|
 |
naiwna idiotka - tak określiłabym dziewczynę z moim zachowaniem. / unvai
|
|
 |
Jebać wszystkich, którzy spierdolili z naszego życia bez wyjaśnienia
|
|
 |
Musisz to wiedzieć, istniejesz dla mnie, albo dla tych pozostałych. / unvai
|
|
 |
Wiesz jak się wtedy czułam? Jak naiwna idiotka, którą wykorzystałeś psychicznie i bezproblemowo zostawiłeś. Kurwa, ot tak, odszedłeś. / unvai
|
|
 |
To nie miało mieć wad, mieliśmy być niezniszczalni. / unvai
|
|
 |
Tak, przyjęłam do wiadomości, że byłam tylko planem B. Teraz Ty przyjmij, że ten "plan B" był w stanie zrobić dla Ciebie wszystko. / unvai
|
|
 |
- "Potrzebuje Cię" - rzucił szybko i wbił wzrok w ziemię. - "Potrzebujesz? Na jak długo? Dopóki ona nie da znaku życia? Znam to cholernie dobrze, za dobrze." - "Co Ty opowiadasz? Jakim prawem możesz tak mówić?" - "Jakim prawem? Kurwa, to ja pytam, jakim prawem możesz tak postępować, odchodzić i wracać, milczeć i dopiero po kilku dniach odezwać się, do cholery, zniszczyłeś ewidentnie wszystko, zniszczyłeś mnie” – po raz pierwszy wykrzyczała mu całą prawdę, która mocno zabolała. Tak mocno, że nie potrafiła wykonać kolejnego oddechu.. Mimo to, miała siły by wyszeptać, że go kocha. Wypowiadając ostatnie „To dla Ciebie” zamknęła swoje życie bezpowrotnie. / unvai
|
|
 |
W zasadzie powinnam popatrzeć na to z obojętnością. Przecież nigdy nie mówił o mnie poważnie, nie pomyślał, nie traktował, czy chuj wiec co tam jeszcze.. / unvai
|
|
 |
Kiedyś zrozumiesz, jak wiele osób zraniłeś bawiąc się nimi. Wtedy poczujesz ogromny ból, schowasz twarz w dłonie, by nie widzieć człowieka, który jest w Tobie, który jest Tobą. / unvai
|
|
 |
I nawet nie oczekuje tego chorego, fałszywego "przepraszam". Żyj dalej w swoim świecie, baw się każdą kolejną naiwną dziewczyną, która "uwierzyła". Rań je, okłamuj, zniszcz, spraw by cierpiały, przecież potrafisz tak, do dzieła. / unvai
|
|
|
|