![dependentx3 pamiętam tylko tyle że znaczyłeś dla mnie zajebiście wiele. Mogę przeczekać przeżyć przywyknąć.. Ale nigdy tego nie zrozumiem czasem zrozumieć to wszystko jest](http://files.moblo.pl/0/7/18/av100_71824_72330_69038_42287_moblo3.jpg) |
dependentx3.moblo.pl
pamiętam tylko tyle że znaczyłeś dla mnie zajebiście wiele.
|
|
![pamiętam tylko tyle że... teksty](http://files.moblo.pl/0/7/18/av65_71824_72330_69038_42287_moblo3.jpg) |
` pamiętam tylko tyle,że znaczyłeś dla mnie zajebiście wiele.
|
|
![Mogę przeczekać przeżyć... teksty](http://files.moblo.pl/0/7/18/av65_71824_72330_69038_42287_moblo3.jpg) |
Mogę przeczekać, przeżyć, przywyknąć.. Ale nigdy tego nie zrozumiem
|
|
![czasem zrozumieć to wszystko jest... teksty](http://files.moblo.pl/0/7/18/av65_71824_72330_69038_42287_moblo3.jpg) |
czasem zrozumieć to wszystko jest tak trudno .
|
|
![takie gierki to nie ze mną teksty](http://files.moblo.pl/0/7/18/av65_71824_72330_69038_42287_moblo3.jpg) |
takie gierki to nie ze mną
|
|
![Proszę nie zepsujmy tego . teksty](http://files.moblo.pl/0/7/18/av65_71824_72330_69038_42287_moblo3.jpg) |
Proszę - nie zepsujmy tego .
|
|
![A najgorsza jest świadomość że... teksty](http://files.moblo.pl/0/7/18/av65_71824_72330_69038_42287_moblo3.jpg) |
A najgorsza jest świadomość, że mogło się nam udać.
|
|
![I najlepsze że nigdy nie... teksty](http://files.moblo.pl/0/7/18/av65_71824_72330_69038_42287_moblo3.jpg) |
I najlepsze, że nigdy nie przestaniesz być dla mnie ważny..
|
|
![tylko nie wracaj jeśli uda mi się... teksty](http://files.moblo.pl/0/7/18/av65_71824_72330_69038_42287_moblo3.jpg) |
tylko nie wracaj, jeśli uda mi się zapomnieć.
|
|
![I właśnie teraz gdy wiem że... teksty](http://files.moblo.pl/0/7/18/av65_71824_72330_69038_42287_moblo3.jpg) |
I właśnie teraz, gdy wiem, że muszę zapomnieć. Twój uśmiech śni mi się, co noc, a Twoje niebieskie oczy wpatrują się we mnie jeszcze intensywniej
|
|
![Faktycznie miłość jest jak... teksty](http://files.moblo.pl/0/7/18/av65_71824_72330_69038_42287_moblo3.jpg) |
Faktycznie - miłość jest jak narkotyk. Zakochujesz się, bierzesz ten nowy idealny świat obiema rękami. Chcesz więcej i więcej. Dopiero po czasie przychodzi delikatne otrzeźwienie - on Cię nie kocha. Nic tego nie zmieni. Musisz z tym skończyć, bo to tylko cierpienie i przeraźliwy ból. I tu właśnie jest problem - jak zrezygnować z czegoś co przynosiło radość, szczęście i było niemalże żywcem wyjęte z marzeń? Jak zrezygnować z Pana Idealnego z pozytywną myślą, "że na pewno znajdzie się inny"?
|
|
|
|