- Czemu do niego nie napiszesz??
- Gdzie??
- No na kom lub gg??!!
- bo nie mam jego numeru.!
- Przeciez miałaś.!
- Miałam. Ale zawsze gdy przez niego płakałam, usuwałam jego zdjęcie, numer i probowałam go usunąć z pamięci. To ostatnie nigdy sie nie udawało. Wiec wracałam do punktu wyjścia. Jego numer znam na pamięc, jego z resztą tez.!
- to napisz.!
- Nie chce żeby myślał że mu sie narzucam. mam czas poczekam.!
|