|
davidkova.moblo.pl
Miałeś tak kiedyś ? Nie możesz zasnąć trzymając w ręku telefon ciągle odblokowując klawiatorę a cóż może jest sms może nie było słychać dzwięku... Rano wstajesz półp
|
|
|
Miałeś tak kiedyś ? Nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiatorę-a cóż, może jest sms, może nie było słychać dzwięku... Rano wstajesz półprzytomny, szukasz kogoś w tlumie ludzi, choć wiesz, że tam, go nie ma... żyjesz nadzieją, że może... może dziś, może właśnie w tym tłumie.. że może... Ach, miałeś tak ? Bagatelizujesz wszystkie inne sprawy, tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiesz, że jest ona pozbawiona sensu... Miałeś tak? no właśnie, nie miałeś tak, więc prosze nie mów mi, że rozumiesz...
|
|
|
- co robisz ? - siedzę i myślę, dlaczego jestem taka głupia . - głupia ? - tak . - dlaczego ? - bo kocham kogoś, z kim nie mogę być .
|
|
|
a jeśli pewnego dnia będę musiał odejść ? - spytał Krzyś , ściskając Misiowi łapkę . - co wtedy ? - nic wielkiego . - zapewnił go Puchatek . posiedzę tu sobie i na ciebie poczekam . kiedy się kogoś kocha , to ten ktoś nigdy nie znika , tylko siedzi gdzieś i czeka na ciebie .
|
|
|
Myślę, że życie dzieli się na straszne i żałosne. To są dwie kategorie.Straszne to, no nie wiem, śmiertelne przypadki, niewidomi, kalectwo.Nie wiem jak sobie ludzie dają z tym radem radę, to zadziwiające. A żałosne są życia wszystkich pozostałych. Więc jeżeli jesteś żałosny,powinieneś być wdzięczny losowi, że jesteś żałosny, bo być żałosnym to wielkie szczęście.
|
|
|
Wiesz jak się teraz czuje? Gdy jestem na samym dnie, beznadziejnej otchłani mojego życia. I prawdopodobnie już nigdy, nie wyjdę z tego okropnego miejsca ... To jak nałóg, wiem, że to złe, ale chce do tego wrócić. Chcę po raz kolejny błagać Ciebie o serce, które mi zabrałeś ...
|
|
|
" Nie piszę, że Cię kocham, bo to bzdura, ale pewnie Cię kocham. "
|
|
|
- a znasz takie uczucie gdy serce mocniej bije, nie umiesz złapać oddechu, trzęsiesz się i nie wiesz co powiedzieć ? - uczucie gdy widzisz osobę, a nie możesz z nią być. - dokładnie.
|
|
|
'królewicz nie przybędzie, a śpiąca królewna już dawno umarła..
|
|
|
„Kocham Cię” – łatwiej pomyśleć niż powiedzieć. Może spróbuję jeszcze raz? Wyprostuję się i otrę łzy. No dalej, spróbuj! Najpierw uśmiech. O, to wcale nie jest trudne – wystarczy unieść kąciki ust, a myśli nakierować na Ciebie. Na Twój uśmiech. Teraz jeszcze wystarczy nimi poruszyć, ale tak, żeby nie zniszczyć tego uśmiechu. Wdech, wydech
|
|
|
Poczułam jego usta na moim uchu: -Kocham cię - szepnął. -Ja też cię kocham. -Wiem - znów zaśmiał się cichutko. Odwróciłam głowę w stronę jego twarzy. Zgadł o co mi chodzi, pocałował mnie w usta. -Dzięki - westchnęłam. -Do usług. - wyszeptał.
|
|
|
- Co Ci sie w nim podoba? - wszystko. - co znaczy wszystko? - to jak sie porusza, jak mówi, jak się uśmiecha, jak układa rece, co lubi, jego plany... Mówic dalej? - Nie,bo za mało czasu. Jesteś za bardzo zakochana żeby coś ominąć
|
|
|
- czemu taka jesteś ? - jaka? - taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna ? - Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny które znasz ..
|
|
|
|