|
davidkova.moblo.pl
Potem pocałował mnie i szepnął: 'Cały czas pamiętałem Twój zapach'.
|
|
|
Potem pocałował mnie i szepnął: 'Cały czas pamiętałem Twój zapach'.
|
|
|
szczęściem był kolor jego oczu, jego śmiech,
jego obecność.
|
|
|
i przetacza się tsunami niespełnionych marzeń.
|
|
|
i przetacza się tsunami niespełnionych marzeń.
|
|
|
różane policzki wypełnione tęsknotami.
|
|
|
-Ja go kocham...! - krzyczała przez łzy.
-A on Ciebie ? - pytanie zawisło w nagłej ciszy pokoju.
|
|
|
wpatrywał się w moje źrenice jakby zobaczył tam szczęście.
|
|
|
zjadłam tony czekolady, wypiłam litry wódki, a temperatura mojego szczęścia nadal poniżej zera.
|
|
|
-Miała kilka przyziemnych marzeń, nie takich, których nikt za żadne skarby świata nie jest w stanie spełnić. Jednym z nich...tym najbardziej wygurowanym była miłość.
-A miała jakieś mniejsze marzenia?
-Tak. Zasnąć w jego ramionach.
|
|
|
narysowałam Cię na ścianie. czy się udałeś, tego nie wiem.
jak wpadną goście zawsze da się zastawić sprytnie jakimś meblem.
teraz już mogę łatwo dotknąć, chwycić za rękę, pocałować.
pić razem kawę.
bardzo śmieszne. mam chore serce. doszła głowa.
i nie zależy już od Ciebie, jak długo będziesz, czy zostaniesz.
jeśli za bardzo czymś mnie wkurzysz, zamówię sobie malowanie.
|
|
|
tylko na tej bluziee został jego zapach, jak ostatni raz przytulał mnie w pace ..
|
|
|
Nigdy nie zamieniłabym Ciebie na lepsze życie,
nieśmiertelność i nowy odkurzacz,
oddałabym za Ciebie wszystkie okna w moim pokoju
i ulubioną piosenkę, oddałabym zachody słońca.
Za Ciebie, dla Ciebie i z Tobą wszystko !
|
|
|
|