|
damrade.moblo.pl
|
|
|
już dawno nie było AŻ tak dobrze, jak wczoraj/dzisiaj
serio
w chuj potrzebne było to nam
upewniłam się jak bardzo jesteście ważne jak bardzo jesteśmy swoje i tak już będzie, wiem
tak sobie myślę, że między nami nie ma już żadnych granic
mogę wam powiedziec wszystko, bez wyjątku
mogę wam opowiedziec jak się boję tej jebanej porcelanowej lalki
mogę wam opowiadac co było w pierwszej miłosc, a wy się ze mnie śmiejecie
kocham nas jak jesteśmy razem, jak jest tak beztrosko,
nie musimy się o nic martwic i najważniejsze jest to, że jesteśmy razem
potrafimy razem śmiac się i płakac
rozmawiac o bąkach, o chłopakach a potem o polityce
jesteśmy tak pojebane, a zarazem już takie dorosłe
jesteśmy swoim dopełnieniem mimo, że każda jest na swój sposób inna
powinnyśmy na kolanach zapierdalac do częstochowy i dziękowac, że mamy siebie
że potrafiłysmy kiedyś znaleźc wspólny język i, że teraz jesteśmy PSIAPSI
i inni mogą nam tylko zazdrościc tego jakie jesteśmy
razem mamy siłę walc
|
|
|
O mały włos, a stałoby się! Dzielnie trzymam się drogi. Moje emocje to wielka mieszanka. Radość, która jeszcze przed chwilą wypełniała moje wnętrze ustępuje miejsca przerażeniu, obawie. Tak bardzo nie chcę iść za żaden zakręt, ale mam innego wyjścia! Patrzę szeroko otwartymi oczami, widzię smutek na twarzach bliskich mi ludzi, ból, cierpienie. Wtedy dociera do mnie, że muszę coś zrozumieć, mimo, że na początku nie chciałam. Świat nie zawsze jest takim, jakim chcemy go widzieć, i nie zawsze możemy wybrać sytuację komfortową dla nas. Ale możemy być optymistami, gdziekolwiek byśmy się nie znaleźli, przed zakrętem życiowym, czy też za nim. Najważniejsze byśmy szli do przodu, nie stałli w miejscu, bo za kolejnym zakrętem możemy odkryć niebo. Życie to pasmo naprzemiennie ułożonych dobrych i złych momentów, i tylko dzięki tym ostatnim stajemy się silniejsi i bardziej wdzięczni za piękne chwile naszego życia.
Lecz by trafić do nieba przeszliśmy razem przez piekło!
|
|
|
Najpierw wziął mnie za rękę, bielgilśmy pod wiatr, w deszczu, potem się zatrzymaliśmy, objął mnie i mocno do siebie przytulił. Jego wspaniały zapach mną zawładną. Zaczęłam wirować, a jego ręce nie wypuszczały mnie z uścisku. Wtedy pocałował mnie w szyję, poiczek i w końcu w usta. Położył dołń na mojej twarzy i patrzył mi prosto w oczy. Usiadł obok mnie, jedyne co pamietam to jego delikatny uśmiech kiedy zasypiał, mimo, że nic nie mówiliśmy, on wszystko rozumiał.
|
|
|
Ale krok za krokiem, niesie Cię pozytywna myśl, że nie jest źle, że wszyst
|
|
|
(...) a czy Ty zaryzykujesz powielenie tragizmu ikarowego lotu po własne s
|
|
|
'Nadzieje dał mi Bóg, Matka miłość, Ojciec siłę '
|
|
|
`ja wiem, że nieprzespane noce wrócą, dzienne wkopywania, też jeszcze będą
|
|
|
Kiedys miala marzenia. Wierzyla, ze moze sie udac. Dazyla do celu. Nawet,
|
|
|
'Ile grzechów kusi nas by świat spełnił marzenie?
Ile szczęścia może dać
|
|
|
|