|
daleko_od_siebie05.moblo.pl
Kochamy tracimy pragniemy żałujemy wracamy tęsknimy zakochujemy nienawidzimy lubimy przyzwyczajamy spożywamy spóźniamy piszemy gramy myślimy umiera
|
|
|
Kochamy, tracimy, pragniemy, żałujemy, wracamy,
tęsknimy,zakochujemy, nienawidzimy, lubimy,
przyzwyczajamy, spożywamy, spóźniamy, piszemy,
gramy, myślimy, umieramy, nadużywamy, palimy,
pijemy, uzależniamy, upajamy, radujemy, smucimy,
śmiejemy, płaczemy, rozpaczamy, uczymy,
śpiewamy, myjemy, biegamy, jeździmy,
tańczymy, mokniemy, opalamy, znosimy
niewygody, zarabiamy, bankrutujemy, machamy,
dotykamy, przytulamy, całujemy, krzywdzimy,
naprawiamy, niszczymy, nucimy, gotujemy, znęcamy,
rozmawiamy, krzyczymy, smsujemy, dzwonimy,
wylegujemy się, śpimy, kradniemy, oddajemy,
nie zgadzamy, sprzeciwiamy, dyskutujemy,
śnimy, przebywamy, wychodzimy, zamykamy,
znikamy. to tyle.
|
|
|
Lubię jego oczy tak często przejarane ,
lubię jego rozkminy zazwyczaj pojebane .
Lubię jego styl , tak ten prze kozacki ,
lubię jego głos cholernie arogancki < 3
|
|
|
w jednym momencie wszystko się zmienia.
gorąca czekolada zamienia się w puszkę lecha,
a do półlitrowej butelki pełnej wódki ciągnie
bardziej niż do czekolady. Nawet fajki wydają
się być bardziej atrakcyjniejsze. Czemu?
Uciekanie od rzeczywistości staje się sposobem na życie.
|
|
|
Cieszę się życiem .. Wreszcie zapomniałam o Tobie ! Mam zajebistą
przyjaciółkę, wielu cudownych znajomych, wkurzającą siostrę, mamę
rozmawiająca z telewizorem. No czego chcieć więcej
|
|
|
Kładę się na swoim wielkim łóżku . nogi opieram o chłodną ścianę .
zamykam oczy , a w głowie przewijają mi się wspomnienia . te dobre
i te złe . z dzieciństwa jak i z przed kilku miesięcy . serce dziwnie
czasem zakłuje , podskoczy , a czasem i zatrzyma się na parę chwil .
czasem i też popłynie jakaś łza , pojawi się uśmiech na mojej bladej
twarzy . czasem leżę tak godzinami i zastanawiam że co by było gdyby
, zastanawiam się czy naprawdę byłam taka głupia czy to ludzie wokół
byli tak mało dojrzali . a na koniec zadaję sobie pytanie , co dalej
? i zawsze nie znam na nie odpowiedzi
|
|
|
Wstań i powiedz: ' to jest może życie. Może czasem zbyt
szalone, szybkie i złożone, a innym razem zbyt jednostajne,
monotonne i nudne, niewątpliwie jednak jest ono moje i tylko moje. '
|
|
|
I pomyśleć, że zostało nam tak niewiele czasu.
Każdy pójdzie w swoją stronę, zacznie nowe życie.
To smutne. Ciągle zastanawiam się jak tyle osób
może tak bardzo zżyć się ze sobą przez niecałe trzy
lata. Łzy towarzyszyły nam już, gdy pierwszy raz
musieliśmy się rozstać. Lecz teraz będzie inaczej.
Nie będzie tej świadomości, że spotkamy się za dwa
miesiące. Nie wyobrażam sobie tego. Nie wyobrażam
sobie, że pewnego dnia odejdziemy i zostaną jedynie
wspomnienia wszystkich cudownych chwil.
|
|
|
Nie ma co się dręczyć . Trzeba zamknąć ten rozdział ,
zapomnieć , wymazać , wykasować , odkochać się , pozbyć
się pliku z własnej pamięci . Trudno . Było . Minęło .
|
|
|
Ta dziewczyna... nic nie miało dla niej znaczenia.
żadne zasady, żadne 'powinieneś' i 'nie powinieneś',
żadne maniery, w ogóle nic... nic takiego dla niej
nie istniało. Jeżeli coś jej się nie podobało,
po prostu tego nie robiła. Jeżeli robiła, było
to dobre. Nie musiała mówić proszę ani dziękuję.
Nie musiała niczego przyjmować. Wszystko już
należało do niej. Była bardziej sobą, niż ktokolwiek na świecie.
|
|
|
nie przestane chodzić w luźnych koszulkach żeby wyglądać
'bardziej' jak kobieta, nie przestane używać zwrotów kurwa,
meega, ja jebie, zajebiście, dam se kurwa rade itp.
nie przestane stawiać spacji przed pytajnikiem.
nie przestane pisać zdań z małych liter. nie przestane
słuchać GrubSona , nie przestane używać wulgaryzmów.
rap zawsze będzie ze mną w roli głównej. nie przestane
łazić z kumpelami na piwo . ale wiesz, oboje wiemy że
kiedyś będę bardziej dojrzała, skończę szkołę, ktoś
zajmie moje miejsce żeby wkurwiać ludzi w mojej budzie,
ja znajdę prace a tam nie przyjdę w za dużej bluzie
z kapturem na głowie. kiedyś pewnie przestane słuchać rapu.
zacznę pisać zdanie z dużych liter. zacznę nawet pić małą
czarną, której teraz nie lubię. i kiedyś będzie tak, że
nie przyjdę do domu, nie zamknę się u siebie w pokoju,
nie położę się na łóżku z słuchawkami w uszach, jak to
zwykle robię. pewnie dlatego, że moje dziecko powie mi
"chodź się bawić" albo "mamo, jestem głodna" .
|
|
|
pomimo bólu gardła, kataru, kolejnego kaca - uwielbiam
bawić się właśnie z wami. a wiecie czemu ? bo wtedy
pierdolimy wszystkie normy, pijemy ile możemy, tańczymy,
później rozkminiamy na temat półproduktów, produktów,
przyrządów do jedzenia czy innych głupotach, a gdy
kończy się wódka - zapierdalamy w środku nocy do
najbliższego sklepu po kolejną butelkę
|
|
|
i może wyda Ci się to śmieszne, ale kocham ich i przychodzę
do tego szarego budynku tylko po to bo wiem , że Oni potrafią
w kilka minut pokolorować moje życie. przychodzę tam po to żeby
kolejny raz usłyszeć 'nie ucz się bo i tak nie zdasz',
by kolejny raz wybłagać kogoś by zgłosił się do odpowiedzi
z matmy , pośmiać się z byle czego, porobić do siebie
nawzajem głupie miny i na koniec dnia powiedzieć sobie
to ulubione 'dobra, nara'. spędziłam z Nimi dwa lata,
został jeszcze rok . i mimo wszystko, mimo tego co było, wiem
, że będę za Nimi kosmicznie tęsknić - w końcu połączyły
Nas wspólne 2 lata życia jak narazie, codzienny stres, i walka
o przetrwanie-a każda ta chwila była właśnie z Nimi w tle.
|
|
|
|