|
dajmiszanse.moblo.pl
Zadzwoniłeś do mnie w środku nocy zaspanym głosem powiedziałam słucham . Nikt się nie odzywał już miałam odkładać słuchawke gdy usłyszałam twoje głośne oddychanie
|
|
|
Zadzwoniłeś do mnie w środku nocy , zaspanym głosem powiedziałam " słucham " . Nikt się nie odzywał , już miałam odkładać słuchawke gdy usłyszałam twoje głośne oddychanie . Nie wiedziałam co się dzieje , bałam się odezwać po rtaz drugi . Czekałam . Po dłuższym czasie nie było słychać nawet twojego oddechu . Bałam się . To była nasza ostatnia " rozmowa " rano dowiedziałam się , że nie żyjesz .
|
|
|
Uwielbiam zanudzać Cię długimi historiami tylko po to, byś w połowie zdania mnie pocałował.
|
|
|
Będę powtarzać, że Cię kocham co miesiąc, raz na tydzień. codziennie, nawet co minutę. Tylko uwierz. I odwzajemnij.
|
|
|
muszę mieć ciebie. przecież muszę oddychać. .
|
|
|
trochę alkoholu, papierosów, dobrego towarzystwa i patrze na świat inaczej. ; ]
|
|
|
Bo cały czas żyję z nadzieją, że coś się zmieni .!
|
|
|
Często mam urojenia. Wyobrażam sobie, że należałeś, należysz lub będziesz należeć do mnie..
|
|
|
To są błędy młodości ,których nigdy nie będziesz mógł naprawić... zapamiętaj. ogarnij swoje życie dopóki masz czas i nie spierdol tego jeszcze bardziej.
|
|
|
co w Tobie jest takiego szczególnego ? nie wiem ale chce to sprawdzać do końca życia.
|
|
|
I noce zbyt długie, I zimno tutaj Bez Ciebie.
|
|
|
gdybym wiedziała, że wkrótce znów mnie skrzywdzisz i tak dałabym Ci się pocałować.
|
|
|
Wróciła tego dnia do domu wolniej niż zwykle. odcięła się od otaczającego świata bez pomocy słuchawek i ukochanej mp3. z nieobecnym wzrokiem weszła do klatki schodowej, minęła sąsiada, który uchylił jej uprzejmie drzwi do windy, a ona bez jednego słowa ruszyła schodami na górę szurając butami. nacisnęła dzwonek. tak jak się spodziewała - nikogo nie było w domu. podtrzymując się na klamce trzęsącą dłonią nie mogła trafić w dziurkę. nie wytrzymała - wybuchnęła spazmatycznym płaczem zsuwając się po ścianie na ziemię. zakryła sobie usta dłonią, skuliła się pod drzwiami i płakała. jedyne czego pragnęła w tym momencie, to śmierci. w obojętnie jaki sposób chciała odebrać sobie życie. tylko jak, skoro nie miała siły nawet wstać? mokrym rękawem wycierała wilgotne policzki. postanowiła poczekać, aż zaśnie przed drzwiami własnego domu. czekała , aż wyrówna jej się oddech, serce zacznie równomiernie stukotać, albo się zatnie i przestanie bić na zawsze..
|
|
|
|