|
czekolada_z_nadzieniem.moblo.pl
słowa ranią. i to bardzo. wolałabym abyś podszedł do mnie i dał mi w twarz niż powiedział że jestem nic niewarta. czekolada z nadzieniem
|
|
|
słowa ranią. i to bardzo. wolałabym abyś podszedł do mnie i dał mi w twarz niż powiedział że jestem nic niewarta.//czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
-mogłaś zginąć! -mogłam. -tylko tyle? pomyśl ile rzeczy jeszcze nie zrobiłaś. -wiem ale to wszystko mogłabym zrobić w niebie. -haha. w niebie? skąd ty wiesz czy pójdziesz do nieba? może wylądujesz tam, w piekle. -może być i tam. wiesz ja już bym dogadała się z tym Lucyferem. takie układy bym miała, tak mogłabym dać i popalić że z powrotem na ziemię by mnie odesłali. -skoro tak to widzisz, tylko kotku uważaj bardziej, bądź realistką.//czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
potrzebuje odpoczynku, muszę znaleźć siłę w sobie, rozumiesz? to nie tak że już cię nie kocham. po prostu nie wiem co robić. mam straszną ochotę iść na przód, a i tak ciągle się cofam, robię krok w tył, uwsteczniam się kotku. Daj mi czas a zregeneruje duszę moją a wtedy razem pokonamy przyszłość. dojdziemy aż do końca. tylko daj mi trochę czasu..proszę.//czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
-książę z bajki? czy go znam? jasne. właśnie wsadziłam mu przed chwileczką chyba ze 100 bucików w dupę bo żaden na mnie nie pasował. //czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
obiecałeś że zrobisz mi naleśniki z czekoladą. nie bój się. już ja przypilnuje byś słowa dotrzymał.;**//czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
wiesz, wolałaby nie płonąć na twój widok, wolałbym cię nie kochać, wolałabym cię nie widywać co dziennie, wolałabym być na jej miejscu, wolałaby nie myśleć o tobie 24h na dobę, wolałabym żyć w innym świeci..w świecie bez ciebie, wolałabym...wolałabym zmienić wiele rzeczy ale nie przeżyłaby gdybys nie istniał.//czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
strach w moich oczach daje wiele do myślenia, co? //czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
nie radze sobie z tym uczuciem. chce to wyprzeć z mojej świadomości, ale nie potrafię. łatwiej by było gdybym nie miała serca, gdybym nie wiedziała jak kochać.//czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
chciałeś mój numer i go dostałeś. Ale po co ci on, co? i tak nie piszesz choć czekam. //czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
Tak bardzo się bronie przed tym uczuciem, że aż się gubię. To w końcu kocham cię czy nie? Może to tylko zwykłe zauroczenie? Wiem jedno...wiem że to co wiem jest bez znaczenia, ty i tak wybierzesz inną drogę. Nawet nie spróbujesz odwzajemnić mojego uczucia. //czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
Chyba Cię kocham. Co jest dla mnie zgubne. Ty przecież jesteś z nią. Z moją kumpelą. To już 6 miesięcy. Nawet jak się rozstaniecie czego bym chciała a z czego aż czerwienieje ze wstydu. To i tak nie mam szans. No bo jak? Nie można się spotykać z byłym kumpeli. Nawet takiej zwykłej koleżanki. To by było nie fair. Nie od razu. Wiem jestem naiwna ale już planuje ze jak się rozstaniecie w miarę przyjacielskich stosunkach to tak po roku może troszkę dłużej zacznę się starać o twoje względy. Cały tan plan to potwierdzenie mojej idiotycznej debilności jaką darze ciebie, myśląc że może...może kiedyś.....//czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
|