|
czarownicypies.moblo.pl
świecisz jak miliony monet spłoniesz nim odpalę lont.
|
|
|
świecisz jak miliony monet, spłoniesz nim odpalę lont.
|
|
|
samotność głośno krzyczy, głośniej niż my.
|
|
|
wszystko leci z rąk, brak skupienia, chaos się rozprzestrzenia, tyle myślenia o tym, że dzieli nas przepaść.
|
|
|
i choć nie mam odwagi to wkrótce coś zrobię z tym, nieważne czy to będzie mądre, śmieszne czy próżne.
|
|
|
ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat, potrzeba czasu by troche zrozumieć, potrzeba wielu lat.
|
|
|
nikt nic nie chciał nam wyjaśnić za dzieciaka świat był wielką niewiadomą z perspektywy trzepaka, miałem sam się przekonać, puzzle poukładać, wyszło mi serce brudne, a chciałem świat naprawiać.
|
|
|
wiem, dobrze wiem - potrafię ranić tak jak nikt, przykro mi.
|
|
|
zabierz jej, zabierz jej, zabierz jej z ręki nóż - ona ma siłę, nie wiesz jak wielką, będzie spadać długo, potem wstanie lekko.
|
|
|
jeśli też tak masz, że obudzić się nie chcesz, podnieś kielon za czasy w których żyło się najpiękniej nam, gdy kochaliśmy to wszystko też, świat był nasz.
|
|
|
i większość tych, których znasz gdy świat patrzy są tylko ludźmi patrzącymi na inne maski spod maski.
|
|
|
oni nie znają nas, my ich i często fakty pokazuje czas.
|
|
|
i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie, ale znów jesteśmy gdzieś indziej na starcie i chyba znów przez to rozmijamy sie całkiem.
|
|
|
|