|
czarnazmora.moblo.pl
Nie będę płakać nie mam już czym. Obiecuję stać się człowiekiem z którego będziesz dumny. Będę myśleć o Tobie jak o aniołach które tak kocham. I szukać Cię będę
|
|
|
Nie będę płakać, nie mam już czym.
Obiecuję stać się człowiekiem, z którego będziesz dumny.
Będę myśleć o Tobie jak o aniołach, które tak kocham.
I szukać Cię będę pomiędzy liśćmi drzew.
Muszę sama stawić czoła światu, od nowa...
muszę nauczyć się żyć bez części mnie samej, którą ze sobą zabrałeś.
To wszystko o co Cię proszę
|
|
|
Kazdego dnia zastanawaim sie czy tylko ja kocham kogos kogo niepowinnam czy sa być może też inni, którzy kochają nieszczesliwie i niedopowiednia osobe? Zastanawiam się czy możliwe jest żeby tak poprostu przestać kochać,chyba nieeee nie jestem robotem, nie mam wyłącznika więc nie umiem tak poprostu przestać kochać:(((czuję się winna jest mi z tym źle ale co mogę zrobić zwłaszcza że czego kolwiek nie zrobię będzie źle i ktoś będzie cierpiał:((( najgorsze że jeżeli Go zabraknie skończy się sens mojego życia:((( bo innego nie mam tylko on daje mi jakies nadzieje na walke o zycie, czuję się tak niedowartościowana że nikt mnie nie pokocha i nie zaakceptuje tak jak on
|
|
|
Pytam sie czasami siebie
Skąd przyszłam dokąd iść..
Czy potrafie żyć bez Ciebie?
Czy mój świat to tylko Ty?
Czasem myśle że rozumiem
Po co ktoś nas uczył śnić
Ale teraz to nie ważne
Nie ma sprawy jest ok...
Powiedz mi dlaczego ja płacze?
Po policzku spływa mi łza?
Chociaż jesteś jaki jesteś
Chce przytulić do Ciebie mocno sie!
Bo ja wciąż KOCHAM Cię!!!
|
|
|
dostałam to o czym marzyłam, cieplo, zrozumienie, poczułam dzieki niemu że jestem i mogę być komuś potrzebna że mogę coś komuś dać:) pomógł mi uwierzyć w siebie:((( więc jak mam go nie kochać dał mi coś czego szukałam całe życie i daje mi to prawie każdego dnia
|
|
|
na dzien dzisiejszy po upływie roku jestem w stanie stwierdzic że miłośc ta nie była ani moim ani jego kaprysem a co dalej sie bedzie działo tego nikt nie wie..kocham i jest mi z tym bardzo ciężko, każdy dzień bez Ciebie lub w oczekiwaniu na spotkanie dobija mnie strasznie:((chciałabym w końcu mieć Cie przy sobie, na wyciągnięcie ręki a nie gdzieś daleko, nawet nie wiesz jak boli świadomosc istnienia innej osoby:(((niewiem jak długo dam rade jeszcze czekać na sedno tej sprawy, czas płynie, latka leca a mimo iż nadal Cie kocham nie mogę czekać w nieskończoność:((((
|
|
|
Za mocno, by zostawić umieć...
Za wielki lęk, przed utraceniem...
I za mocne są słowa...
Za bardzo wbijasz mi je w serce...
I znów czas zacząć od nowa...
Lecz tym razem opadły mi ręce...
Podnieś mnie, proszę...
Nie mam siły wstać
|
|
|
Boje sie umrzec i boje sie zyc...
targaja mna sprzeczne uczucia, konflikt wewnetrzny...
zyje bo boje sie umrzec, bo mam jeszcze malutka nadzieje, zyje bo jest pare rzeczy i osob na ktorych mi zalezy...pare malych planow i marzen...
dziekuje Wam ze jestescie : / jestem silna, musze byc silna...
Kocham :*
|
|
|
EEhhhh jakie życie bywa złośliwe myslalam ze to juz za mna, ze ten kryzys opanowalam, te ciagla tesknote, bezsilnosc lecz sie mylilam. Niestety wszystko wrocilo ze zdwojona sila, niewiem jak mam walczyc ze słaboscia do mezczyzny, ktorego bardzo kocham:((( Jest na dzien dzisiejszy calym moim swiatem, sensem i radoscia kazdego dnia
|
|
|
Czuje znowu pustke! nadszedl koleny wieczor w samotnosci w sumie one niczym sie od siebie nie roznia, tylko czas plynie, dni przemijaja ,przychodzi lato potem zima a wieczory nadal te same,samotne, przepelnione zalem ze milosc jest tak ulotna jak wiatr,slaba jak lisc spadajacy z drzewa,drazaca z bolu rany gdy po policzku plynie lza tesknoty ...
|
|
|
czesto wypowiadamy słowo KOCHAM tak naprawde nie znajac prawdziwego jego zneczenia, mowiac je tak poprostu bo ktos chce oszukujemy kogos i siebie tylko dlaczego czy nie lepiej odworcic sie i odejsc, niz patrzac gleboko w oczy klamac? Czemu jak kochamy pragniemy byc blisko, kazdy dzien rozłaki to bol, tesknota i cierpienie, czemu chcemy szczescia tej drugiej osoby zapominajac o wlasnym
|
|
|
Czesto zadaję sobie pytanie czym jest miłośc? Czy ona naprawde istnieje? Jak narazie upewniem sie ze istnieje ale sprawia wiele bólu i cierpienia, wyciska z oczy łzy, kaze nam tesknic za czyms co mogloby byc lecz niema, karmi nas pragnieniami i zludzeniami, które nigdy sie nie ziszcza.
|
|
|
nie umiem przestac kochac uzaleznilam sie. Przeraza mnie rowniez samotnosc:(((((((( tak bardzo sie jej boje:( cztery sciany, brak przyjaznej duszy, znikad wsparcia zatracam sie w samotnosci i bezsilnosci, co mam robic? wszystko stracilo sens, niema juz nic? nawet modlitwy nie pomagaja niewiem na ile starczy mi jeszcze sily by tak zyc by walczyc o kazdy beznadziejny dzien teraz jeszcze ida swieta, nawet one nie sprawiaja mi radosci boje sie ich bo wiem ze bede z dala od niego:((( chcialabym przestac kochac bo to tak bardzo boli:(((
|
|
|
|