|
czarnazmora.moblo.pl
I pamiętając że ma zapomnieć – kochała dalej. Kochała i wiedziała że zanim wymaże z pamięci te wszystkie wspólne chwile trzymanie się za ręce to ‘kocham’ wypowiad
|
|
|
I pamiętając, że ma zapomnieć – kochała dalej. Kochała i wiedziała, że zanim wymaże z pamięci te wszystkie wspólne chwile, trzymanie się za ręce, to ‘kocham’ wypowiadane raz po raz, aby podkreślić moc więzi, upłynie sporo czasu. Nie chciała, aby upłynął.. Chciała pamiętać, że on jest, że zaraz przyjdzie.. Mocno przytuli i znów nazwie swoim kochaniem. On już nie wróci. Zakopał wielką miłość. Ale ona nigdy nie powie, że był.. bo chce pamiętać, że jest..
|
|
|
Nagle coś się kończy, jakby runął Tobie świat. Pragniesz cofnąć czas na próżno..
Nagle widzisz jasno tyle utraconych szans,
słów, na które już za późno..
Nagle ktoś Ci bliski znika, zanim powiesz mu,
że dla Ciebie był jedyny.
Nagle życie minie, jakbyś nigdy nie żył,
a Ty nie będziesz tu bez winy.
Nie zapominaj, co dnia,
że każda chwila to dar.
Masz ją, by móc przebaczać, kochać, zostawiać ślad.
Nie ma sytuacji, w których można Ci sie bać,
że na miłość jest za późno..”
|
|
|
Miała nadzieję, że już go nie kocha, że to minęło.
Tak bardzo się starała, żeby to minęło. Ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. Odwyk od niego, od jego wariackiej miłości, od pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości. Nie udało się. Owszem, może i o nim zapomniała, ale wcale nie przestała go kochać
|
|
|
Teraz już wie. Tak bardzo chciała z nim być i tak bardzo z nim nie była. Tylko Jego potrafiłaby kochać. Jest jednym z wielu. Taki sam jak wszyscy mężczyźni. Ale jemu by wybaczyła. Niespełnione miłości bolą najbardziej i najdłużej się o nich pamięta
|
|
|
Ale najbardziej pusto wyglądał monitor jej komputera. Stał jak obcy, nieznany jej sprzęt, odarty ze wszystkich tych żółtych przylepnych karteczek, na których pisała kolorowymi długopisami nie tylko to, co miała pilnie do załatwienia, ale także to, co chciała mu koniecznie powiedzieć, albo to, co on jej powiedział, a ona chciała koniecznie zapamiętać. Nawet ślady jej palców na ekranie ktoś dokładnie wyczyścił. Ktoś pomaga wymazywać go z jej pamięci
|
|
|
Bo miłość to jest jak klawiatura. Najpierw poznajesz wszystkie klawisze. Gdy z biegiem czasu znasz je wszystkie na pamięć, możesz pisać z zamkniętymi oczami.
- A co, gdyby nagle ktoś poprzestawiał bieg liter?
- Wtedy byłaby to nowa miłość. Trzebaby było zapomnieć dawne ustawienie literek i zacząć przyzwyczajać się na nowo do tych samych literek, ale poukładanych gdzie indziej
|
|
|
Czułam się zraniona, gdy traciłam mężczyzn, których kochałam. Dziś jestem przekonana, że nikt nikogo nie traci, bo nikt nikogo nie może mieć na własność
|
|
|
Powiedział do niej tak, jak tylko on to robił. Nie żadne 'kochanie', 'misiu', 'kotku', 'słonko'.. Na to jedno słowo miał wyłączność.. A ona, słysząc to, przez pół sekundy miała nadzieję. Miała nadzieje, że będzie jak dawniej. Jednak przez drugie pół, tą nadzieję straciła
|
|
|
rozstawali się już wiele razy. Za każdym razem wydawało jej się, że teraz to już na pewno na zawsze. (...) poznała wszystkie drogi prowadzące do jego domu. On znalazł tę jedną, którą od niej odszedł
|
|
|
Mieli bardzo prosty plan: być razem do końca życia. Plan, co do którego wszyscy z ich kręgu zgodziliby się, że jest jak najbardziej realny. Byli najlepszymi przyjaciółmi, kochankami i bratnimi duszami i wszyscy uważali, że bycie razem jest ich przeznaczeniem. Ale tak się złożyło, że pewnego dnia przeznaczenie bezdusznie zmieniło zdanie
|
|
|
Spakowała jedną trzecią życia w dwie podróżne torby i odeszła. Ta z rzeczami z dwóch ostatnich lat była prawie pusta (...) Odchodziła w zamierzonym pośpiechu. Wymyśliła sobie, że tak będzie mniej boleć. Albo jeśli nie mniej, to przynajmniej krócej (...) Dała sobie dziesięć minut, żeby zatrzeć ślady po największej miłości swojego życia i uciec. Bo to była ucieczka
|
|
|
Miłość - królowa uczuć, której nie sposób zmierzyć ilością, myśli o tym kimś pocałunków, przytuleń, pieszczot, wylanych łez, troski o tego kogoś, tęsknoty. Szkoda, że najsłabszym jej ogniwem jest zawsze człowiek
|
|
|
|