|
- wynoś się . - nie . - wynocha ! , - nie . - dlaczego chociaż raz nie zrobisz tego , o co cię proszę ? , czy to takie trudne wyjść i zamknąć za sobą drzwi ? . - nie odejdę . - bo ? . - kocham cię
|
|
|
*idzie chłopak* - Patrz, materiał na męża. - Skąd wiesz? - Ma przekute ucho. - No i? - Zna ból i kupuje biżuterię. :P:)
|
|
|
- Kochasz mnie? - Tak. - Dlaczego? - Bo inaczej nie umiem. - No ale czemu? - Bo tak. - Jak? tak? - Tak. - Wyjaśnij mi to. - Jesteś jak powietrze. -Powietrze jest niewidoczne!... - Ale zawsze przy Tobie. - Nieodczuwalne! - Zawsze Cię otula. - Nadal nie rozumiem... - A umiesz żyć bez powietrza ? - ....
|
|
|
Mała powiedziała: - A kiedy już nas nie będzie, czy w dalszym ciągu będziesz mnie kochał, czy nasza miłość przetrwa? Duży przytulił Małą i spoglądali w noc, na księżyc w ciemnościach i jasno świecące gwiazdy. - Mała, spójrz na gwiazdy, jak świecą i płoną. Choć niektóre z nich zgasły już dawno temu, mimo to wciąż błyszczą na wieczornym niebie, bo widzisz miłość jest jak światło gwiazd - nie umiera nigdy.
|
|
|
- cholera! - co się stało ? - czy ty jesteś aż na tyle głupi ... - ale.. ? - kiedy zapytasz czy chce być twoja dziewczyną ?! - to ... już ..? teraz .. ? czy y y y .. chceszz . ty czy ... - tak głupku chce !!! Kocham Cie ! - :*
|
|
|
- Put Put! -To tam ? -Nito! - Po to nito tuta puta? - taa tobie... otuź! -nie otozie! -otuź bo bede tniuł! -no to tniuj! -tniu,tniu
|
|
|
-Jestem o Ciebie cholernie zazdrosny... -Ale przecież ja jestem tylko Twoja! -Ja to wiem, tylko dlaczego inni, kurwa, tego nie wiedzą??
|
|
|
- kochany Święty Mikołaju przynieś mi lalkę.! - a mi sanki.! - a Ty czego chcesz dziewczynko.? - ja.? ja chcę tylko odzyskać utraconą nadzieję , wiarę w miłość i drugą połówkę swego serca.
|
|
|
- Ejjj.. Muszę Ci coś powiedzieć.. -Co? -Ale obiecaj, że nie będziesz zły -Obiecuję. -Kocham Cię . Tak po prostu
|
|
|
-Puk Puk. -Kto tam? -To ja, miłość. -Nie znam Cię. -Otwórz, proszę. -Nie otworzę Ci, bo Cię nie znam. -Otwórz serce, to mnie poznasz. -Nie chcę, bo mnie zranisz. -Nie zranię, dam Ci siebie. -Za darmo? Nie wierzę, czego chcesz ode mnie? -Otwórz serduszko, proszę. Chcę Ci tylko siebie dać, potrzebuję Cię. -Czemu właśnie ja? Jest milion innych serc, zapukaj do innych.. -Pukam do Ciebie, otworzysz? Nie dasz nam szansy? -Boję się, nie chcę znów cierpieć. -A Twoja samotność to nie cierpienie? Zaryzykuj, daj nam szansę. Może to właśnie na mnie czekasz.
|
|
|
będę Twoim księciem.. nie nie księciów zostaw w średniowieczu a jak już będziesz wyglądał jak człowiek cywilizowany to się do mnie odezwij opisy - będę Twoim księciem.. - nie, nie - księciów zostaw w średniowieczu, a jak już będziesz wyglądał jak człowiek cywilizowany to się do mnie odezwij ;)
|
|
|
- dziękuję . - za co ? - za pokazanie , że miłości nie ma .
- podjęłaś decyzję ? . - tak . - wierzysz w nią ? , - muszę
|
|
|
|